Aplikacja na iOS posłużyła studentowi do dystrybucji narkotyków
Przedsiębiorczy student stworzył na iOS aplikację Banana Plug, która służyła mu do dystrybucji narkotyków. Za jej pomocą sprzedawał wiele środków odurzających.
Handlarze narkotyków wymyślają czasem bardzo kreatywne sposoby dystrybucji swego produktu. W obecnych czasach coraz częściej wykorzystywane są zdobycze nowoczesnej technologii, a ściślej mówiąc internet oraz smartfony.
Wszyscy pamiętamy aferę z podziemnym bazarem Silk Road, który przez kilka lat pozwalał handlować środkami odurzającymi. Klienci dzięki anonimowości zapewnianej przez Bitcoiny, zamawiali różnego rodzaju narkotyki. A biznes kręcił się tak dobrze, że przez pewien czas właściciel bazaru posiadał 80% światowych zasobów Bitcoinów.
18-letni Collin Riley Howard, student UC Santa Cruz również chciał poczuć się jak sławny Pablo Escobar, dlatego założył własny narkotykowy biznes. Aby dotrzeć do dużej liczby potencjalnych klientów, wykorzystał w tym celu platformę iOS, z której korzystają setki milionów osób. Nastolatek stworzył na iPhone’a specjalną aplikację o nazwie Banana Plug, która służyła jako miejsce do sprzedaży prochów. Oczywiście nie robiła tego w sposób bezpośredni. Aplikacja jest czymś w rodzaju prostej gry, natomiast nazwy narkotyków oraz innych rodzajów kontrabandy, ukryto pod specjalnymi nazwami.
Dowody winy nastolatka zebrano podczas kontrolowanego zakupu. Tajniak Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, za pomocą aplikacji zakupił marihuanę oraz kokainę. Szczegóły transakcji dopięto za pomocą wiadomości na Snapchacie. To pozwoliło dokonać zatrzymania handlarza, któremu postawiono już zarzuty posiadania oraz dystrybucji narkotyków. Grozi mu za to maksymalnie 20 lat więzienia oraz oraz wysoka grzywna.
Co ciekawe, aplikacja Banana Plug nadal jest dostępna w App Store, co pokazuje jak dziurawy jest system dopuszczania aplikacji do sprzedaży w oficjalnym sklepie.
Źródło: Ubergizmo.com
Technogadżet w liczbach