Aplikacja mobilna wykryje raka trzustki
Naukowcy z Uniwersytetu Waszyngtona opracowali nowatorskie narzędzie diagnozujące nowotwór. Stworzona przez nich aplikacja mobilna wykryje raka trzustki, a robi to poprzez badanie oczu pacjenta.
Nowoczesne smartfony zyskują coraz szersze zastosowania medyczne, pozwalające monitorować parametry pracy organizmu lub diagnozować choroby. W przyszłości, noszony w kieszeni sprzęt umożliwiający wrzucanie fotek na Facebooka, posłuży do diagnozowania nowotworów.
Naukowcy z Uniwersytetu Waszyngtona stworzyli program o nazwie BiliScreen. Aplikacja mobilna wykorzystując kamerę smartfona oraz algorytmy komputerowej wizji, wykrywa bilirubiny w białkach oczu pacjenta. W przypadku raka trzustki ich poziom wzrasta i w efekcie powoduje żółknięcie białek oczu.
Problem w tym, że gdy ten moment nadejdzie, choroba jest już w bardzo zaawansowanym stadium. A dodać należy, że rak trzustki ma wysoki poziom śmiertelności. Jest bowiem tylko 9% szans na to, że pacjent przeżyje kolejne 5 lat.
Tymczasem BiliScreen potrafi wykryć bardzo mały poziom bilrubinów i określić, czy jest on na tyle duży, by oznaczać potencjalną chorobę. Innymi słowy, może wykryć chorobę w bardzo wczesnym stadium jej rozwoju, podnosząc tym samym szansę pacjenta na przeżycie.
W testach klinicznych na grupie 70 osób, aplikacja mobilna wykazała aż 90-procentową dokładność wskazań w porównaniu do badań krwi.
Źródło: Washington.edu
Technogadżet w liczbach