Apple usuwa aplikacje związane z e-papierosami

Apple reaguje na rosnące zagrożenie ze strony e-papierosów. Firma wycofała z App Store wszystkie aplikacje zachęcające lub pomagające ludziom wapować.

Epidemia EVALI pokazała jak groźne mogą być e-papierosy, które dotychczas uważano za sprzęt całkowicie bezpieczny. Kolejne badania pokazują jednak, że urządzenia te mogą jednak mieć negatywny wpływ na nasze zdrowie. Jedno z najnowszych badań wskazuje, że wapowanie może zwiększać poziom złego cholesterolu, co stanowi spore zagrożenie dla układu krążenia.

Coraz więcej krajów prowadza więc u siebie zakazy sprzedaży produktów do wapowania i na podobny krok zdecydował się teraz także koncern Apple. Amerykańska firma potwierdziła, że wycofuje ze swego sklepu wszystkie aplikacje związane z wapowaniem, których jest około 200. Oczywiście jeśli użytkownicy e-papierosów mają już takie programy na swych smartfonach, to nie stracą do nich dostępu. Nadal będą mogli z nich korzystać, ale nie pobiorą ich już na inne urządzenia.

Według rzecznika, wielu ekspertów, począwszy od CDC, a skończywszy na American Heart Association uważa, że e-papierosy i produkty do wapowania nie są obojętne dla zdrowia. Specjaliści sądzą, że to właśnie one odpowiadają za niemal 2200 przypadków chorób płuc oraz 42 zgony.

Według najnowszych doniesień, winny tej epidemii może być octan witaminy E. Prace nad badaniem przypadków nadal są jednak w toku, zaś eksperci radzą unikania wszelkich produktów do wapowania, zawierających THC. Jest to substancja chemiczna odpowiedzialna za większość psychologicznych efektów marihuany. Szczególnie groźne są płyny niewiadomego pochodzenia, dostarczane przez takie źródła jak rodzina, przyjaciele, sklepy internetowe czy nielegalne rynki. Mogą bowiem zawierać niesprawdzone składniki, które nie przeszły odpowiednich testów.

Na tę chwilę nie wiadomo czy podobnych działań możemy spodziewać się również w przypadku Google Play Store.

e-papierosów

Źródło

You may also like...