Wyświetlacze nowych iPhone’ów nieco się zmniejszą

Najnowsze doniesienia sugerują, że tegoroczne smartfony Apple nadal będą mieć ekrany OLED. Będą one miały jednak nieco inne rozmiary od obecnej generacji.

Fani marki Apple od dawna narzekają, że amerykański producent wprowadza w swym sprzęcie zbyt mało innowacji. W zeszłym roku koncern zdecydował się więc na wyposażenie wszystkich modeli w wyświetlacze OLED, a w tym roku szykuje kolejne zmiany. Może być ich jednak nieco więcej niż się spodziewamy.

Wiemy już niemal na pewno, że nowe modele otrzymają funkcję odwróconego ładowania bezprzewodowego, czyli tzw. Wireless PowerShare. Innymi słowy, nasz smartfon podzieli się energią z innymi urządzeniami, np., słuchawkami lub smartwatchem. Nie trzeba ich łączyć ze sobą kablami, gdyż wystarczy tylko położyć jedno urządzenie na drugim.

Funkcja odwróconego ładowania nie będzie jedyną nowością w tegorocznych smartfonach. Według dziennikarzy DigiTimes, sprzęt otrzyma również wyświetlacze OLED o nieco innych rozmiarach.

W najmniejszym modelu możemy oczekiwać ekranu o przekątnej 5,42″. Natomiast dwa pozostałe urządzenia otrzymają matryce o wielkości 6,06″ oraz 6,67″. Obecnie iPhone XR posiada panel 6,1″, natomiast iPhone XS i XS Max mają odpowiednio 5,8″ oraz 6,5″. Jak nietrudno zauważyć, co najmniej dwa modele będą miały mniejsze wyświetlacze niż obecnie, natomiast w przypadku trzeciego ekran nieco urośnie.

Istnieje spora szansa na to, że nowe rozmiary wyświetlaczy mogą iść w parze ze zmianami wzornictwa nowego sprzętu. Tego oczywiście nie wiemy na pewno. Ale skoro klienci amerykańskiej firmy już dawno domagają się czegoś nowego, to możliwe że producent zamierza im to dać.

Źródło: Digitimes.com