Apple potwierdziło problemy z iPhonem 6 i 6 Plus
Amerykański koncern oficjalnie potwierdził istnienie problemu z iPhone’ami iPhone 6 oraz 6 Plus, który dotknął tysiące użytkowników tych modeli. Gdy takie coś się nam przytrafi, jedyną opcją jest wymiana sprzętu.
iPhony są smartfonami bardzo drogimi jak na oferowane możliwości, więc klient kupując taki sprzęt ma prawo oczekiwać, że dostaje produkt najwyższej jakości. Tymczasem prawda jest zupełnie inna i co chwilę słyszymy o kolejnych problemach związanych z tym sprzętem.
Kilka dni temu pojawiły się wieści o problemach chińskimi wersjami iPhone’ów 6 oraz 6s, które bez powodu się wyłączają, a ich ponowne włączenie wymaga podpięcia sprzętu do ładowarki. Znacznie wcześniej pojawi się problem, który zdążono już ochrzcić mianem “choroby dotyku”.
W sierpniu niektórzy użytkownicy iPhone’a 6 oraz 6 Plus zaczęli doświadczać kłopotów z prawidłowym działaniem ekranu. W górnej części wyświetlacza pojawiał się szary pasek i wówczas wyświetlacz przestawał reagować na dotyk. Serwisy zalała fala uszkodzonych urządzeń, zaś ich użytkownicy skarżyli się na Apple, które oficjalnie nie uznawało tego za wadę, zostawiając nabywców na lodzie. Firma twierdziła, że skoro wada pojawia się po gwarancji, to nie jest to już jej problem i sugerowała użytkownikom zakup nowego smartfonu.
Najwyraźniej wizja zbiorowych pozwów wytoczonych przez wściekłych użytkowników i konieczność wypłaty im wielomilionowych odszkodowań spowodowała zmianę stanowiska firmy.
Apple wydało oficjalne oświadczenie, w którym przyznaje, że istnieje problem z poprawnym funkcjonowaniem ekranów dotykowych i twierdzi, że jego przyczyną jest kilkukrotne upuszczenie sprzętu na twardą powierzchnię. Równocześnie zapowiada program serwisowy, w ramach którego, za 149 dolarów może naprawić uszkodzony sprzęt.
Jedna z teorii mówi, że problem powoduje wada produkcyjna chipu U2402 Meson Touch IC. Inna z kolei sugeruje, że przyczyną są kiepskiej jakości luty na płycie, które po pewnym czasie pękają. Oczywiście nie można wykluczyć, że upadki są istotnie powodem problemów, ale smartfon nie jest urządzeniem, którym rzucamy o ziemię.
Źródło: Apple.com
Technogadżet w liczbach