Apple skraca czas naprawy klawiatur MacBook’ów

Kilka procesorów sądowych wymusiło na Apple zajęcie się problemem wadliwych klawiatur w MacBookach. Firma od teraz będzie je naprawiała w ciągu 24 godzin od zgłoszenia awarii.

Jakość sprzętu oferowanego przez Apple, w ostatnich latach znacząco się pogorszyła. Bardzo często słyszymy bowiem o różnego rodzaju problemach, czy to związanych z puchnącymi bateriami w Apple Watch, czy też wyginającymi się iPadami. Kłopoty techniczne mają też laptopy amerykańskiego koncernu. A w szczególności MacBooki, których klawiatury mają wady fabryczne.

Problem z klawiaturami obecny jest już od dawna, a wynika z nieprzemyślanej ich konstrukcji. Firma chciała bowiem je ulepszyć, co przyniosło jednak odwrotny skutek. Okazało się bowiem, że brud bardzo łatwo wchodzi pomiędzy klawisze, blokując je całkowicie. A ze względu na fakt, że klawiaturę wymienia się z połową obudowy, koszt jej naprawy jest gigantyczny. Z tego powodu producentowi wytoczono pozwy zbiorowe, które wymusiły na nim podjęcie kroków w celu naprawy sytuacji.

Firma już ogłosiła akcję naprawczą, a teraz znacznie skraca czas oczekiwania na naprawę sprzętu. Nowe wytyczne nadają klawiaturze najwyższy priorytet, a więc czas jej naprawy nie może przekroczyć 24 godzin. Właściciel sprzętu, który zaniesie go do naprawy, będzie mógł odebrać go już na następny dzień. Aby to zapewnić, do serwisów wysłano już dodatkowe dostawy części zamiennych, by ich nie zabrakło.

To bardzo dobra wiadomość dla użytkowników tych komputerów, którzy do tej pory musieli sporo czekać na odbiór urządzenia. A zważywszy na fakt, że dla wielu jest to narzędzie pracy, sytuacja była niewątpliwie bardzo uciążliwa.

Apple

Źródło: Macrumors.com

You may also like...