Smartwatch Apple przeanalizuje jakość naszego wypoczynku
Apple Watch w przyszłości może dostać kolejną funkcję związaną z naszym zdrowiem. Sprzęt amerykańskiej firmy będzie mógł monitorować nasz sen.
Apple Watch posiada wiele nowoczesnych funkcji, których nie ma konkurencja. Są to m.in., możliwość wykonania EKG oraz wykrycia upadku swego użytkownika, które dostanie niebawem Galaxy Watch Active 2. Amerykański produkt nie jest jednak idealny, gdyż nie znajdziemy w nim popularnej funkcji od dawna oferowanej przez sprzęt rywali. Chodzi tu oczywiście o monitorowanie snu.
Wiele zegarków posiada opcję analizy naszego wypoczynku. Przy pomocy sensorów badają jakość snu, prezentując na wykresach rejestrowane dane. Dzięki temu możemy sprawdzić czy nasz wypoczynek jest taki jaki powinien i nic go nie zakłóca. Nie od dziś bowiem wiadomo, że prawidłowy sen zapewnia nam energię do pracy oraz ułatwia przyswajanie wiedzy w szkole.
Wkrótce Apple Watch może jednak otrzymać taką funkcję. Media twierdzą, że inżynierowie Apple pracują nad funkcją o roboczej nazwie Burrito, która będzie miała oficjalną nazwę Time in Bed. Jak sugeruje nazwa, zegarek będzie monitorował nasz wypoczynek, rejestrując puls, ruch oraz hałas. Zebrane dane trafią następnie do aplikacji Health oraz zupełnie nowej aplikacji Sleep, która będzie współpracowała z nową funkcją.
Media twierdzą, że Time in Bed nie będzie potrzebowała żadnych nowych sensorów, gdyż zegarek ma już potrzebny osprzęt. Prawdopodobnie będzie więc dostępna dla wszystkich wersji sprzętu.
Pojawia się jednak pytanie na ile użyteczna będzie nowa funkcja. Większość użytkowników Apple Watch ładuje bowiem swe zegarki właśnie podczas snu. Jeśli więc będą chcieli monitorować za ich pomocą swój sen, zostaną zmuszeni do ładowania sprzętu w ciągu dnia.
Technogadżet w liczbach