Apple wypłaci swym klientom po 25 dolarów odszkodowania
Sąd zaakceptowało warunki ugody z Apple w zbiorowym procesie dotyczącym afery z bateriami. Wypłaci więc poszkodowanym klientom po 25 dolarów odszkodowania.
W grudniu 2017 roku Apple przyznało się, że celowo spowalnia działanie starszych smartfonów. Firma tłumaczyła swe działanie dbałością o klientów, których sprzęt z powodu starzejącej się baterii mógłby się wyłączać. Koncern zdecydował więc obniżyć taktowanie zegarów procesora, by w ten sposób zapobiec takim sytuacjom.
Wyznanie procucenta nie spodobało się jego klientom, którzy zwyczajnie poczuli się oszukani. Wielu z nich uważało, że firma zrobiła to celowo, by zmusić ich do zakupu nowego telefonu. Rozpętała się więc niemała burza, zaś koncernowi wytoczono mnóstwo procesów sądowych.
Jeden z nich ze zbiorowych procesów zakończył się ugodą, w ramach której koncern zdecydował się zapłacić poszkodowanym 500 mln dolarów. Na jednego klienta, przypada więc odszkodowanie w wysokości 25 dolarów. Kalifornijski sąd właśnie zaakceptował warunki ugody, a to oznacza że poszkodowani klienci mogą zgłaszać się po pieniądze.
Oczywiście należy spełnić kilka warunków, aby otrzymać wspomnianą kwotę. Przede wszystkim należy mieszkać w Stanach Zjednoczonych, a także posiadać odpowiedni model smartfona. Wówczas można zgłosić swe żądanie odszkodowania wraz z numerem seryjnym sprzętu, które należy złożyć do 6 października bieżącego roku.
Dokładna wysokość kwoty, jaką wypłaci Apple zależy oczywiście od liczby zgłoszeń. Firma zgodziła się na kwotę w przedziale od 310 do 500 mln dolarów.
Technogadżet w liczbach