Brytyjska policja kradnie smartfony przestępcom
Brytyjscy stróże prawa doskonale wiedzą, jakie problemy miało FBI z odblokowaniem iPhone’a należącego do jednego z terrorystów. Dlatego tamtejsza policja wpadła na śmiały plan i kradnie smartfony przestępcom, zanim ci zdążą je zablokować.
Kilka miesięcy temu cały świat żył batalią pomiędzy koncernem Apple oraz FBI, dotyczącą konieczności odblokowania iPhone’a należącego do strzelca z San Bernardino. Tim Cook nie chciał bowiem nawet słyszeć o pomocy w zdjęciu zabezpieczeń sprzętu, zasłaniając się prywatnością swych użytkowników.
FBI w końcu znalazło izraelską firmę, która za nieco ponad milion dolarów, złamała zabezpieczenia iPhone’a 5s należącego do przestępcy i pozwoliła agentom dostać się do znajdujących się na nim danych.
Brytyjska policja walcząca z przestępcami, nauczona doświadczeniem swych amerykańskich kolegów, opracowała więc zupełnie inną metodę uzyskiwania dostępu do telefonów kryminalistów i zwyczajnie im je kradnie. Brzmi to może absurdalnie, ale taka metoda jest całkiem skuteczna.
Metropolitan Police rozpracowywała ostatnio gang przestępców, używających kradzionych numerów kart kredytowych do kupowania kosztownej elektroniki, którą następnie sprzedawali za gotówkę. Policja dowiedziała się, że gangsterzy komunikują się za pomocą iPhone’ów i że w pamięci telefonu lidera grupy Gabriela Yew, znajdą z pewnością wiele dowodów na jego przestępczą działalność.
Problem w tym, że iPhone szefa gangu był czas zablokowany odciskiem palca, za wyjątkiem chwil gdy używał go do prowadzenia rozmów. Policja wpadła więc na iście szatański plan kradzieży telefonu. Yew był śledzony przez funkcjonariuszy i gdy tylko zauważono, że szef gangu odbiera połączenie, jeden z policjantów podbiegł do przestępcy i wyrwał mu smarttfona z ręki. Następnie ciągle przesuwał palcem o ekranie, zapobiegając w ten sposób jego automatycznemu zablokowaniu.
Operacja zakończyła się pełnym sukcesem i w smartfonie przestępcy znaleziono wiele dowodów jego nielegalnej działalności. Udało się dzięki temu namierzyć czterech wspólników Yew, który już zostali aresztowani, a także znaleziono ślady prowadzące do setki innych osób, które mogą być podejrzane w sprawie. Sam lider gangu przyznał się do oszustw oraz posiadania broni i został już skazany na 5,5 roku odsiadki.
Źródło: Bbc.com
Technogadżet w liczbach