Chińscy hakerzy wyśledzeni w Szanghaju

W ostatnich dniach amerykańskie firmy doświadczają zmasowanych ataków ze strony chińskich hakerów, należących prawdopodobnie do tajnej wojskowej jednostki. Mediom udało się wyśledzić, skąd dokonuje się ataków.

Co prawda oficjalnie Chiny zaprzeczają, że cyberataki na amerykańskie firmy, przeprowadzane są przez hakerów pracujących dla wojska, lecz nikt w te zaprzeczenia nie wierzy. Zresztą całkiem słusznie, bo udało się zdobyć dowód na to, że to hakerzy z wojskowej jednostki.

Media wyśledziły, że ataki przeprowadzane są z budynku chińskiej armii zlokalizowanym w Szanghaju. Według raportu działają tam setki programistów, którzy dokonują ataków w celu przejęcia tajemnic amerykańskich firm oraz zebrania danych wywiadowczych. Co gorsza spora część ataków nie ogranicza się tylko do zbierania danych, ponieważ niektóre wymierzone są w ważne dla życia społeczeństwa obiekty, takie jak wodociągi czy sieci elektryczne.

Jak donosi Reuters, to właśnie z tego budynku przypuszczono w ubiegłym tygodniu atak na Facebooka, a w tym tygodniu również na komputery Apple. Wygląda więc na to, że rozpoczyna się nowa cyber wojna pomiędzy Chinami i USA.

Źródło: Nytimes.com