Drukarka do tatuaży pozwoli ozdobić skórę we własnym domu
Na targach CES 2022 pojawiło się także coś dla właścicieli tatuaży. To gadżet o nazwie Prinker S, będący drukarką pozwalającą samodzielnie ozdobić skórę wybranym rysunkiem. Co ważne, jest to tatuaż tymczasowy, który pozwala sprawdzić jak projekt będzie się prezentował.
Wiele osób chciałoby posiadać tatuaż, lecz wbrew pozorom nie jest to sprawa łatwa. Najtrudniejsze jest bowiem podjęcie decyzji dotyczącej rodzaju rysunku, który będzie ozdabiał naszą skórę. Pozostanie bowiem na niej już na zawsze, chyba że zdecydujemy się na bolesne i pozostawiające blizny usunięcie.
Salony tatuażu mają rzecz jasna wiele propozycji, ale nigdy nie mamy pewności jak wybrany przez nas rysunek będzie prezentował się na skórze. Może bowiem okazać się, że na papierze wygląda świetnie, ale na ciele już nie. Na szczęście powstało narzędzie o nazwie Prinker S, które znacznie ułatwi podjęcie tej ważnej decyzji.
Jest to bowiem przenośna drukarka, która umożliwia pobranie interesującego nas rysunku, a następnie naniesienie go na skórę. Za pomocą smartfona możemy wybrać projekt, a potem przesłać go do drukarki. Następnie wystarczy przeciągnąć ją nad skórą, aby wykonała nadruk.
Do wyboru jest ponad 11 tys. tatuaży dostępnych całkowicie za darmo, ale oczywiście nie musimy się decydować na gotowe propozycje. Firmowa aplikacja pozwala nam samodzielnie zaprojektować rysunek, który wydrukujemy.
Najważniejsze jest jednak to, iż jest to rysunek tymczasowy, który nie pozostanie na zawsze. W ten sposób możemy więc wcześniej sprawdzić czy wybrany wzór będzie nam pasował, a potem zdecydować się na prawdziwy tatuaż.
Prinker na stronie producenta kosztuje 1089,99 zł w zestawie z czarnym tuszem. Pakiet zawierający dodatkowo kolorowy tusz, to wydatek 1615,99 zł. Oczywiście oferuje także dodatkowe tusze w cenie 400,99 zł za czarny oaz 603,99 zł za kolorowy zestaw.
Technogadżet w liczbach