Dziesiątki aplikacji obecnych w App Store wyłudza od użytkowników pieniądze

Według firmy Vpncheck, Apple nie zapewnia użytkownikom App Store należytej ochrony przed złośliwymi aplikacjami. Firma nie usuwa ich ze sklepu mimo zgłoszeń,.

Apple i Google od lat przekonują nas, że najbezpieczniejszym miejscem do pobierania aplikacji są oficjalne sklepy. To od dawna nieprawda, gdyż to właśnie tam na użytkownika czyha najwięcej zagrożeń. W zeszłym tygodniu informowałem, o nowym zagrożeniu wykrytym w Google Play Store, które zainfekowało kilka milionów smartfonów z Androidem. W aplikacjach wykryto bowiem malware Autolycos, które potajemnie zapisuje użytkownika do usług premium. Co gorsza, w sklepie nadal obecne są dwie zainfekowane nim aplikacje.

Wbrew pozorom Apple wcale nie jest pod tym względem dużo lepsze. Amerykański koncern ma bowiem w swym sklepie znacznie więcej złośliwych aplikacji, a co gorsza wydaje się, że wcale nie pali się do ich usuwania. Taki wniosek wyciągnąć można z najnowszego raportu przygotowanego przez Vpncheck. Wynika z niego, że Apple nie usunęło większości ze 133 złośliwych aplikacji, zgłoszonych w marcu zeszłego roku przez Avast. Dotychczas pobrano je ponad 500 mln razy, a przyniosły łącznie 365 mln dolarów zysku.

Ponad 80 aplikacji w App Store wyłudza pieniądze

Z raportu wynika, że po 15 miesiącach od zgłoszenia, aż 84 złośliwe aplikacje nadal się obecne w App Store. Nazywają się one fleeceware i zaprojektowano je w celu wyłudzenia pieniędzy. Teoretycznie w ich kodzie nie ma więc nic złośliwego, lecz nadal stanowią zagrożenie, gdyż zawierają ukryte nadmierne opłaty i obciążenia.

Według szacunków Vpncheck, wspomniane aplikacje wyłudzają od użytkowników około 100 milionów dolarów rocznie.

Identyfikacja takich produktów wcale nie jest trudna. Większość z nich to aplikacje rozrywkowe, takie jak wirtualne narzędzia muzyczne lub latarki i kalkulatory. Mogą również czaić się pod aplikacjami do wróżenia, filtrami lub edytorami zdjęć lub wideo, wzmacniaczami głośności, grami opartymi na quizach lub tapetami. Innym znakiem ostrzegawczym jest zalew płatnych recenzji z pięcioma gwiazdkami, publikowanych pod fałszywymi nazwiskami recenzentów, aby ukryć autentyczne recenzje o niższych ocenach.

Jedną z takich aplikacji jest Facelab – Face Editor & Beauty, która w maju tego roku przyniosła 400 tys. dolarów przychodu. Podobną kwotę zarobiła Nebula: Horoscope & Astrology oraz ToonApp Cartoon Photo Editor. Z kolei Photo Collage – Collageable w tym samym miesiącu zarobiła aż 600 tys. dolarów.

Aplikacje wabią użytkowników bezpłatnym okresem próbnym, a następnie obciążają ukrytymi kosztami i mogą to robić wielokrotnie. Ponadto zaprojektowano je w taki sposób, aby maksymalnie utrudnić rezygnację z oferowanych usług. Mogą więc nadal naliczać opłaty nawet po ich odinstalowaniu.

Pełną listę wszystkich 84 takich aplikacji, znajdziecie na tej stronie.

App Store

Źródło

You may also like...