Flagowy projekt Amazonu okazał się porażką

Amazon ma problem z realizacją pomysłu dostarczania przesyłek za pomocą dronów. Firma liczyła, że do końca roku uda się zrealizować 10 tys. dostaw, ale na razie było ich tylko 100.

Wygląda na to, że kurierzy na razie mogą spać spokojnie, ponieważ drony jeszcze przez jakiś czas nie odbiorą im pracy, przejmując usługę dostarczania przesyłek. Amazon, który upatruje w latających maszynach wiele korzyści związanych z realizacją zamówień swego sklepu, na razie nie jest w stanie zrealizować pomysłu dostarczania ich drogą powietrzną.

W styczniu firma prognozowała, że do końca bieżącego roku uda się dostarczyć w ten sposób 10 tys. przesyłek. Wygląda jednak na to, że tego pomysłu nie da się zrealizować. Według raportu z lutego, dostarczono przesyłki jedynie do 10 domów. I nie zanosi się na to, by od tego czasu udało się zwiększyć tempo dostaw.

Amazon ma problem z dronami

Koncern przyznaje, że proces rozszerzania nowych obszarów dla usługi Prime Air trwa znacznie dłużej niż się spodziewano. Firma oczywiście ciągle nad tym pracuje, jednak nie widać by udało się osiągnąć jakieś znaczące postępy. Tym bardziej że, program ogłoszono w 2013 roku, więc minęło już sporo czasu, a mimo to paczki wciąż dostarczają kurierzy.

Z informacji zebranych przez dziennikarzy CNBC wynika, że program nie wzbudza dużego zainteresowania. Jednym z obszarów jego działania jest Lockeford w Kalifornii, gdzie dziennikarze usłyszeli od jednego z lokalnych przedsiębiorców, że zapisało się do niego jedynie 14 osób. Tymczasem koncern usiłuje nas przekonać, ze tysiące ludzi chce paczek dostarczanych drogą powietrzną.

Problemem w realizacji mogą być oczywiście przepisy dotyczące wykorzystania przestrzeni powietrznej oraz regulacje dotyczące operatorów dronów. Koncern wprawdzie usprawnia swe maszyny, by spełniały standardy Federalnej Administracji Lotnictwa. Mimo to nie jest w stanie przekonać agencji do poluzowania przepisów. Nie pomaga w tym również fakt, że drony używane przez firmę były dość awaryjne. W 2021 roku jeden z nich spadł w Pendleton w stanie Oregon, wywołując spory pożar roślinności. Amazon musi więc przekonać agencję rządową, że jego maszyny są bezpieczne.

Co ciekawe, rywale radzą sobie w tej kwestii znacznie lepiej. Na przykład Walmart, dotychczas wspólnie z partnerami zrealizował już ponad 6000 dostaw, na terenie siedmiu amerykańskich stanów.

Amazon
Źródło: Amazon

You may also like...