Futurystyczna stacja dokująca do iPhona
W segmencie stacji dokujących dla naszych smartfonów, wymyślono już praktycznie wszystko, więc ich producentom pozostało już tylko przyciągać klienta wzornictwem. Tak jak w przypadku stacji wyglądającej jak pojazd z przyszłości.
Gadżet pod względem technicznym jest typową stacją dokującą do iPhone’a, po włożeniu telefonu odtwarzającą muzykę przez wbudowane głośniki. Jej zaletą jest natomiast wzornictwo, ponieważ urządzenie przypomina futurystyczny pojazd latający.
Jak na nowoczesny sprzęt przystało, producent wyposażył ją w czujniki ruchu, a więc jej funkcjami można kontrolować za pomocą gestów dłonią. Część sensorów odpowiada za regulację natężenia głośności, inne z kolei pozwalają zatrzymać odtwarzanie i przeskoczyć do kolejnego utworu. Natomiast sensor umieszczony w nosie pojazdu, służy do włączania i wyłączania stacji.
Stacja posiada parę 5 W głośników umieszczonych w skrzydłach, a także 10 W subwoofer z bass reflexem. Trudno powiedzieć jak to gra, ale raczej niewiele osób będzie miało okazję to sprawdzić, gdyż gadżet kosztuje aż 200 dolarów.
Źródło: Hammacher.com
Technogadżet w liczbach