Samsung nie porzuca Exynosa. Galaxy S23 będzie z Exynosem 2300
Najnowsze przecieki sugerują, że Galaxy S23 będzie miał jednak procesor Exynos 2300. W odróżnieniu od dotychczasowej strategii, nie pojawi się on jednak w Europie, lecz trafi do Indii i będzie dostępny tylko na tamtejszym rynku.
Od lat flagowe modele z serii Galaxy S oferowane były w dwóch wariantach wyposażenia: z procesorem Snapdragon oraz Exynosem. Ten pierwszy dostępny był przede wszystkim w USA, natomiast głównym rynkiem dla drugiej wersji była Europa.
Ta strategia sprawdzała się od wielu lat, lecz ostatnio firmowe procesory Samsunga znacznie odstawały wydajnością od układów Qualcomma. Pojawiły się więc doniesienia, że koreańska marka zrezygnuje z montowania w telefonach własnych procesorów. Przeciwne porzuceniu tego CPU było jednak kierownictwo koncernu, które chciałoby widzieć w nowym modelu układ Exynos 2300.
Wygląda na to, że kierownictwu koncernu udało się dopiąć swego, gdyż według ostatnich doniesień Galaxy S23 będzie miał procesor Exynos. Nie martwcie się jednak, gdyż wcale nie oznacza to, iż Europa dostanie wersję z gorszym procesorem.
Według @RGcloudS, Samsung zamierza ograniczyć dostępność modelu z tym układem wyłącznie do Indii. Warianty smartfona z tym procesorem będą nosiły oznaczenia SM-S911B, SM-S916B i SM-S918B. Dodam, że modele SM-S911B i SM-S916B uzyskały już certyfikat do sprzedaży w Indiach co oznacza, iż informacja o wersji z tym procesorem może być prawdziwa.
Nowy procesor wykorzysta firmową technologię Samsunga 3GAA/3GAE. Zamiast stosowanej przez TSMC architektury FinFET, będzie używał zmodernizowanej architektury GAAFET.
Pod względem wydajności jest porównywalny ze Snapdragonem 8+ Gen 1. Zostaje więc w tyle za najnowszym układem Qualcomma, którego dostanie S23. Jednostka prawdopodobnie będzie też korzystać z procesora graficznego Xclipse 920 lub jego następcy.
Technogadżet w liczbach