Rozbito gang wykorzystujący kradzione karty SIM

Amerykańska policja rozbiła gang specjalizujący się w kradzieży aktywnych kart SIM. Ich działalność byłą niezwykle dochodowa i przynosiła miliony dolarów.

Smartfon dawno przestał być urządzeniem ograniczający się tylko do zapewniania komunikacji. Obecnie pełni wiele różnych funkcji, a najczęściej jest naszym mobilnym bankiem oraz portfelem. To niestety niesie ze sobą dla użytkowników spore zagrożenie, gdyż hakerzy mogą łatwo dostać się do naszych pieniędzy. I nie jest to bynajmniej teoria, gdyż takich przypadków jest coraz więcej.

Amerykańska policja rozbiła właśnie 9-osobowy gang przestępców zajmujących się wyłudzaniem aktywnych kart SIM. Jednym z jego członków jest 25-letni mieszkaniec Florydy Ricky Joseph Handschumacher, którzy wykorzystywał karty do czyszczenia kont bankowych klientów. Mężczyzna został już oskarżony o kradzież z włamaniem oraz pranie brudnych pieniędzy.

Gang podszywał się pod abonentów operatorów i w ich imieniu prosił o wysłanie nowej karty SIM. Ich działanie nie wzbudzało żadnych podejrzeń, gdyż klienci często proszą o nowe karty, ponieważ np., zmienili telefon i potrzebują mniejszej. W tym wypadku pomagał im jednak pomagał im jednak przekupiony pracownik jednej z sieci, dzięki czemu zawsze dostawali to co chcieli.

Wyłudzone karty były następnie wykorzystywane by uzyskać dostęp do konta bankowego ofiary oraz jego portfela kryptowalut. Działalność grupy była niezwykle dochodowa, gdyż każda z kart przynosiła im niemałe pieniądze. Największym sukcesem okazała jedna z nich, która pozwoliła im przejąć 57 Bitcoinów o wartości około 470 tys. dolarów.

Dobrze zapowiadający się interes popsuła matka jednego z członków grupy przestępczej. Przypadkiem podsłuchała bowiem telefoniczną rozmowę swego syna, który podawał się za pracownika jednego z operatorów. Wezwała więc policję, która w trakcie przeszukania znalazła wiele smartfonów, kart SIM, a na komputerze pliki zawierający numery i nazwiska ludzi z całego świata.

Źródło: Phonearena.com