Grecka policja tuszuje swe błędy

Photoshop w ostatnich latach stał się bardzo powszechnym narzędziem i jest nagminnie wykorzystywany, by podrasować gwiazdy, których zdjęcia trafiają na okładki magazynów. Okazuje się, że to równie przydatne narzędzie w rękach policji, która chce zatuszować swą brutalność.

Media informują o skandalu w greckiej policji, związanej z ukrywaniem jej brutalności. Policja korzystając z Photoshopa usiłowała zmienić zdjęcia czterech młodych mężczyzn, by ukryć w ten sposób fakt pobicia ich przez funkcjonariuszy.

Aresztowano ich podczas próby rabunku, a zdjęcia zamieszczone w mediach, wyraźnie pokazują, że twarze wyglądają jak po spotkaniu z ciężarówką, pełne sińców, zadrapań i krwiaków. Tymczasem fotografie zaprezentowane kilka dni później przez policję, wyglądają zupełnie inaczej, co ewidentnie potwierdza ich fałszerstwo, szczególnie iż fotki wykonano najwyżej parę godzin po zatrzymaniu rabusiów.

Co ciekawe minister spraw wewnętrznych Nikos Dendias przyznał, że fotografie zmodyfikowano, ale zapewniał, że tylko po to, by przestępców można było rozpoznać. Twierdzi, że odniesione rany są wyłącznie powodem stawiania oporu przy aresztowaniu, choć na zdjęciach widać wyraźnie, że mężczyźni wyglądają jak Adamek po łomocie spuszczonym przez Kliczkę.

Media opublikowały ponadto matek jednego z przestępców, która twierdzi, że grecka policja torturuje zatrzymanych, jak Amerykanie w Guantanamo i jej syn oraz pozostali aresztowani nie byli traktowani, jak każdy inny osobnik naruszający prawo.

Cóż, grecka policja ma długą historię oskarżeń o niehumanitarne traktowanie imigrantów oraz innych więźniów, a powyższy przypadek potwierdza te doniesienia w całej rozciągłości.

Źródło: Reuters.com

You may also like...