Rodzina Huawei P40 zaprezentowana. Lepsze aparaty i nowe wzornictwo
Koncern Huawei pokazał dziś nową rodzinę Huawei P40. Seria składa się z trzech modeli, oferujących świetne aparaty oraz nowoczesne wzornictwo.
Huawei bez wątpienia pracuje na pozycję największego na świecie producenta smartfonów. Niedawno udało mu się pokonać Apple, a teraz zamierza pokonać również Samsunga, więc nieustannie wprowadza na rynek nowe modele. Podczas dzisiejszej prezentacji mieliśmy okazję zapoznać się z najnowszą rodziną Huawei P40, która składa się z trzech modeli o nowoczesnym wzornictwie i rozbudowanej funkcjonalności. Huawei P40, P40 Pro i P40 Pro+ mają nam naprawdę wiele do zaoferowania.
Ceramiczna obudowa o stylowym wzornictwie
Już sam wygląd nowych telefonów robi duże wrażenie. Obudowy wykonano z ceramicznych spieków, które według producenta mają wytrzymałość na poziomie zbliżonym do szafiru. Jej stworzenie zajmuje pięć dni, a najwięcej czasu zajmuje precyzyjne frezowanie dla uzyskania diamentowego połysku. Przywiązanie do detali robi ogromne wrażenie. Nawet garb głównego aparatu ma specjalnie wytrawione linie, których zadaniem jest chwytać i odbijać światło, dla uzyskania jeszcze lepszego efektu.
Na całą powierzchnię nałożono natomiast matowe wykończenie refrakcyjne. Zapobiega to tworzeniu się na niej smug oraz odcisków palców. Obudowa jest oczywiście wodoszczelna, przy czym w modelu P40 jest to norma IP53, zaś w pozostałych modelach IP68.
W sprzęcie zastosowano wyświetlacz, który producent określa mianem Quad-Curve Overflow Display. Panel zachodzi na cztery krawędzie obudowy, co imituje wrażenie przelewającej się wody. Taka konstrukcja nie tylko ładnie wygląda, ale też ułatwia korzystanie z gestów.
Szybki i większy czytnik w ekranie
W Huawei P40 wyświetlacz OLED ma 6,1″ i rozdzielczość 2340 x 1080 pikseli, zaś jego odświeżanie wynosi 60 Hz. Nieco lepszy panel oferują modele P40 Pro oraz P40 Pro+. W ich przypadku jest to 6,58″ matryca OLED o rozdzielczości 2640 x 1200 pikseli. W we wszystkich modelach w ekranie znajduje się czytnik odcisków palców, którego powierzchnia jest większa niż w poprzedniej generacji. Działa on również o około 30 procent szybciej.
Pod maską wszystkich modeli znajdziemy procesor Kirin 990 5G, zintegrowany z modemem 5G. Połączono go z 8 GB RAM oraz 128/256 GB pamięci użytkowej, którą rozszerzymy za pomocą kart NanoMemory 2.
Aparaty o dużych możliwościach
Największe wrażenie robią jednak aparaty fotograficzne, z których Huawei słynie. Smartfony chińskiego koncernu od dawna zajmują czołowe miejsca w zestawieniach DxOMark i wygląda na to, że nowe modele również szybko tam trafią.
Najsłabiej w tej kwestii prezentuje się Huawei P40, którego główny aparat jest potrójny i wyposażony w optykę Leica. Aparat składa się z 50 MP modułu Ultra Vision z dużym sensorem 1/1.28″. Sprzęgnięto go z 8 MP teleobiektywem z 3-krotnym zoomem i optyczną stabilizacją obrazu, a także 16 MP aparatem szerokokątnym.
Kamera do selfie ma 32 MP i potrafi rejestrować obraz w jakości 4K/30 fps. Jej możliwości są jednak słabsze niż w pozostałych modelach. Nie ma m.in., autofokusu, a także skanera twarzy IR.
W P40 Pro znajdziemy główny 50 MP sensor 1/1.28″ z filtrem kolorów RYYB. Producent obiecuje też bardzo szybki autofoksus z detekcją fazy oraz optyczną stabilizację obrazu. Towarzyszy mu 12 MP peryskopowy teleobiektyw z 5-krotnym zoomem, a także szerokokątna 40 MP soczewka. W zestawie znajduje się ponadto sensor 3D ToF wraz z czujnikiem temperatury kolorów.
Główny aparat nagrywa również wideo w 4K/60 fps, wykorzystując optyczną stabilizację obrazu. Może też nagrywać wideo w HDR, jak również time lapsy w 4K z imponującą prędkością 7680 kl/s. Smartfon umożliwia ponadto wykonywanie zdjęć seryjnych.
Przednia kamera dysponuje z kolei 32 MP sensorem z autofokusem, a także czujnikiem IR oraz sensorem oświetlenia i zbliżeniowym.
Najlepiej prezentuje się tylny aparat w modelu Huawei P40 Pro+, który składa się z aż pięciu soczewek. Producent zainstalował tu znany z poprzednich modeli 50 MP sensor RYYB, a także 40 MP soczewkę szerokokątną i 8 MP peryskopowy aparat z 10-krotnym zoomem. Mamy również dodatkowy teleobiektyw z 3-krotnym zoomem, a także sensor 3D ToF z czujnikiem temperatury barwy.
AI pomoże w robieniu zdjęć
Nie musimy być przy tym profesjonalnymi fotografami, aby w pełni wykorzystać możliwości osprzętu. Aparatami zarządza bowiem AI, która automatycznie rozpoznaje scenę i samodzielnie dobiera najlepsze ustawienia. Nowością jest natomiast funkcja Golden Snap, wykorzystująca zdjęcia seryjne wykonywane przez AI, które następnie poddawane są analizie. System na podstawie kilku różnych czynników, wybiera z nich najlepsze.
To jeszcze nie wszystkie możliwości funkcji Golden Snap. Każdy kto fotografował doskonale wie, jak denerwujący są przechodnie włażący w kadr. Nowa opcja samodzielnie ich usunie, a dodatkowo pozbędzie się odbić światła ze szkła oraz innych powierzchni.
Smartfony z serii Huawei P40 wyposażono również w slot Dual SIM oraz eSIM. Producent zainstalował w nich również WiFi 6, zapewniające szybsze oraz stabilniejsze połączenie z siecią.
Jeśli natomiast chodzi o baterie, to w modelu P40 znajdziemy 3800 mAh akumulator, zaś w pozostałych ma pojemność 4200 mAh. Nieco inne są też systemy ładowania. Podstawowy model ma 22,5 W ładowarkę, natomiast reszta 40 W ładowarkę przewodową oraz 40 W bezprzewodową.
Jak wiemy sprzęt Huawei nie może korzystać z aplikacji Google. Producent zastąpił je własnym sklepem z aplikacjami o nazwie AppGalery, oferującym alternatywy dla produktów koncernu z Mountain View. Na przykład substytutem Google Maps jest aplikacja TomTom, natomiast Google Assistant zastąpiono asystentem Celia.
Smartfony Huawei P40 i P40 Pro w sprzedaży pojawią się już od 7 kwietnia, a ile trzeba będzie zapłacić za tak wyposażony sprzęt? Podstawowy model z 8/128 GB pamięci wyceniono na 799 euro. Wersja P40 Pro z 8/256 GB kosztuje 999 euro. Nieco dłużej musimy poczekać na P40 Pro+, który do sklepów trafi w czerwcu. Jego cena wyniesie 1399 euro.
Technogadżet w liczbach