Igły staną się zbędne. Sprawy medyczne załatwi elektronika
Wielu z nas nienawidzi igieł i wolałoby mieć z nimi do czynienia jak najrzadziej. Ich marzenia mogą się wkrótce spełnić, dzięki wynalazkowi szwedzkich naukowców.
Udało im się opracować prototyp niewielkiego chipu o długości zaledwie 14 mm, który wszczepiony pod skórę, może badać poziom pięciu różnych substancji znajdujących się we krwi, a dane przesyłać drogą radiową, za pośrednictwem Bluetooth.
Chip opracowano tak, by można go było wszczepić w tkankę za pomocą igły, np. w ramię lub nogę i mógłby tam pozostawać przez wiele miesięcy zanim wymagałby wymiany lub usunięcia. W tym czasie przekazywałby dane, np. o poziomie cukru, cholesterolu itp. Naukowcy szacują, że produkcyjna wersja chipu powinna być gotowa w ciągu czterech lat.
Co prawda naukowcy pracują nad podobnymi technologiami, lecz wynalazek profesora Giovanni de Micheli oraz głównego naukowca Sandro Carrara jest od nich lepszy, ponieważ w tym samym czasie może dokonywać pomiaru pięciu różnych markerów.
Testy przeprowadzane na zwierzętach wyglądają obiecująco. Udało się wykryć w krwi poziom glukozy oraz cholesterolu, a także inne substancje, których szukano. Naukowcy mają nadzieję, że wynalazek pomoże pacjentom intensywnej opieki, którzy nieustannie muszą przebywać w pobliżu urządzeń monitorujących stan ich zdrowia i często przechodzić powtarzane testy krwi.
Źródło: BBC.co.uk
Technogadżet w liczbach