Instagram oskarżany o szpiegowanie użytkowników

Jedna z użytkowniczek platformy Instagram oskarża ją o szpiegowanie. Kobieta twierdzi, że serwis szpiegował ją za pomocą kamery telefonu, gromadząc cenne dane na jej temat.

Wielu użytkowników platform społecznościowych ma wrażenie, że są przez nie szpiegowani. Przeświadczenie te nie bierze się bynajmniej znikąd. Jak wiemy portale społecznościowe wyświetlają użytkownikom spersonalizowane reklamy, dopasowane do ich potrzeb.

Mnóstwo osób twierdzi jednak, że widuje reklamy związane z tematami poruszanymi niedawno w rozmowach z rodziną lub przyjaciółmi. Brzmi to wprawdzie jak teoria spiskowa według której firmy szpiegują użytkowników za pomocą kamer i mikrofonów. Wiele osób jest jednak przekonanych, że tak właśnie jest. I niektórzy są tego tak pewni, że z tego powodu wytaczają firmom procesy.

Instagram szpieguje użytkowników poprzez kamerę?

Jedna z użytkowniczek pozwała właśnie platformę Instagram twierdząc, że ta szpieguje ją za pomocą kamery smartfona. Kobieta twierdzi, że pozwala to platformie gromadzić “lukratywne i cenne dane o użytkownikach, do których w innym przypadku nie miałby dostępu”. Złożyła więc pozew do sądu federalnego w San Francisco.

Co ciekawe, pozew pojawił się po niedawnych doniesieniach wskazujących, że Instagram uzyskuje dostęp do kamery iPhone’a nawet po wyłączeniu aplikacji. Facebook będący właścicielem platformy zaprzeczył jednak tym doniesieniom. Portal wyjaśnił bowiem, że w rzeczywistości był to jedynie błąd powodujący fałszywe powiadomienia o dostępie do kamery.

Facebook odmówił oficjalnego komentarza w tej sprawie. Nie jest to jednak pierwszy pozew przeciwko mediom społecznościowym związany z naruszaniem prywatności. W zeszłym miesiącu, firmę Marka Zuckerberga oskarżono o wykorzystywanie technologii rozpoznawania twarzy do gromadzenia danych ponad 100 mln użytkowników Instagrama. Portal oczywiście zaprzeczył także tym oskarżeniom.

Portal przechowywał zdjęcia i wiadomości

Tymczasem w sierpniu jeden ze specjalistów ds. bezpieczeństwa odkrył, że Instagram przechowuje na swych serwerach zdjęcia oraz prywatne wiadomości nawet po ich skasowaniu. Facbook uznał, że jest to bug i za jego znalezienie wypłacił specjaliście 6000 dolarów nagrody.

Poza tym nie możemy zapomnieć, że Facebook ma już długą tradycję naruszania prywatności użytkowników, czego przykładem jest sprawa z Cambridge Analytica. Doniesienia kobiety wcale nie muszą więc być tak nieprawdopodobne jak można sądzić.

Instagram

Źródło

You may also like...