iOS 12.4 załatało krytyczną lukę w aplikacji iMessage
Apple wreszcie zajęło się poważnym błędem w aplikacji iMessage, zapewniającej hakerom możliwość skasowania prywatnych danych. Załatała go aktualizacja iOS 12.4.
Na początku zeszłego miesiąca specjaliści z Google dokonali odkrycia niezwykle groźnej luki w komunikatorze iMessage. Odpowiednio spreparowana wiadomość pozwalała hakerom wymazać wszystkie dane znajdujące się w pamięci smartfona.
Apple dość długo zwlekało z likwidacją zagrożenia, ale wreszcie pojawiła się aktualizacja iOS 12.4, która częściowo je neutralizuje. Patch łata bowiem 4 z 6 groźnych luk odkrytych przez specjalistów. Cztery luki umożliwiają uruchomienie nadrzędnego kodu podczas otwierania złośliwej wiadomości. Dwie kolejne zapewniają natomiast hakerowi dostęp do danych na urządzeniu, bez wiedzy użytkownika. Na razie aktualizacja załatała tylko pierwsze cztery exploity, ale kolejna poprawka powinna całkowicie rozwiązać problem.
Użytkownicy sprzętu Apple powinni więc jak najszybciej zainstalować nową poprawkę, która ochroni ich przed poważnymi problemami. Utrata ważnych danych może być bowiem bardzo bolesna, a jeśli nie synchronizowaliśmy jej z chmurą, to można wówczas stracić je całkowicie bezpowrotnie.
Odkrywcy tak istotnej luki mogą nieźle na tym zarobić. Apple płaci bowiem za takie rzeczy, a według ekspertów, odkrycie może być warte 5 mln dolarów lub więcej. Natalie Silvanovich oraz jej pomocnicy, wspólnie z którymi odnalazła błąd, z pewnością będą zadowoleni z takiego zastrzyku gotówki.
Źródło: Slashgear.com
Technogadżet w liczbach