iPhone sprawia problem narciarzom; sam dzwoni na numer alarmowy

Nowa technologia obecna w sprzęcie Apple sprawia problemy dyspozytorom numerów alarmowych. iPhone wzywa pomoc nawet gdy użytkownik jej nie potrzebuje.

iPhone posiada coraz więcej funkcji, które w założeniach mają ułatwiać użytkownikom życie. W praktyce bywają czasem uciążliwe i mogą sprawiać problemy. Jedną z przydatnych opcji telefonu jest satelitarna komunikacja, która jak niedawno informowałem, uratowała życie mężczyźnie z Alaski. Jej przeciwieństwem może być funkcja wykrywająca wypadek, która często bez potrzeby powiadamia służby ratunkowe.

iPhone niepotrzebnie wzywa pomoc

Problem z nową opcją dostępną w smartfonach Apple mają dyspozytorzy służb ratunkowych, którzy otrzymują zgłoszenia wypadków od narciarzy. Ta funkcja obecna jest w smartfonach iPhone 14, iPhone 14 Pro i smartwatchach Apple Watch Series 8, Apple Watch SE i Apple Watch Ultra.

Zaprojektowano ją z myślą o wypadkach samochodowych, podczas których kierowca może stracić przytomność i nie będzie w stanie samodzielnie wezwać pomocy. Telefon wykrywa uderzenie i zaczyna wyświetlać na ekranie ostrzeżenie wraz z alarmem dźwiękowym. Jeśli użytkownik nie zareaguje w ciągu 20 sekund, wtedy automatycznie wysyła do najbliższego dyspozytora służb ratunkowych wiadomość głosową wraz z koordynatami GPS.

Problem w tym, że telefon za wypadek uznaje również zwykły upadek na stoku, który często zdarza się narciarzom. I choć użytkownik nie potrzebuje wówczas pomocy, to i tak sprzęt łączy się z numerem alarmowym. Tymczasem grubo ubrany narciarz może nawet nie słyszeć alarmu i nie wyłączy go odpowiednio szybko.

Na funkcję sprzętu Apple skarżą się m.in., dyspozytorzy z Hrabstwa Summit w stanie Ohio w USA. Jedna z dyspozytorek twierdzi, że dziennie otrzymuje nawet pięć takich alarmowych połączeń. Każde z nich zostało aktywowane przypadkowo, a użytkownicy nawet nie wiedzą, że ich telefon wezwał pomoc. Tymczasem dyspozytor musi każde z nich sprawdzić, bo nie ma pewności, czy dzwoniący faktycznie nie potrzebuje ratunku.

Niestety ta funkcja w urządzeniach Apple jest włączona domyślnie, więc nagminnie powiadamiają służby ratunkowe. Oczywiście dyspozytorzy nie chcą, by użytkownicy wyłączali tę funkcję, gdyż bywa przydatna. Po prostu apelują do ludzi, by mieli świadomość tego, że ich działanie może utrudniać pracę ratownikom.

iPhone
Źródło: Apple

Źródło

You may also like...