Wadliwie działający iPhone X stał się przyczyną pobicia
Pewien użytkownik smartfona iPhone X wyładował na sprzedawczyni swą złość spowodowaną problemem z obsługą technologii Face ID. Kobieta została przez niego dotkliwie pobita.
Nowoczesna technologia potrafi czasem przerosnąć użytkowników, a trudności z jej obsługą i brakiem poprawnego działania wywołują poważne frustracje. Pół biedy, jeśli swą złość wyładujemy na przedmiotach martwych. Gorzej, gdy z tego powodu ucierpią postronne, całkowicie niewinne osoby.
Serwis Coconuts Bangkok opisuje przypadek pewnego mężczyzny, który przyłożył sprzedawczyni w sklepie, bo nie chciała przyjąć zwrotu rzekomo wadliwego iPhone’a X. Kritpan Kitjit twierdził bowiem, że technologia Face ID nie potrafiła zeskanować jego twarzy i z tego powodu nie mógł używać telefonu. Sprzedawczyni sprawdziła sprzęt, który według niej działał prawidłowo i oznajmiła mężczyźnie, że nie może wymienić telefonu lub zwrócić za niego pieniędzy. Klient słysząc tę odpowiedź wpadł we wściekłość. Mężczyzna postanowił wedrzeć się na zaplecze sklepu, usiłując sfotografować jego kierownika. Sprzedawczyni próbowała go zatrzymać i wówczas oberwała pięścią w twarz.
Kamery monitoringu sklepowego, oczywiście zarejestrowały całe zdarzenie, co byłoby dowodem dla sądu. 30-latek jednak sam zgłosił się na policję i publicznie przeprosił pobitą kobietę, wyjaśniając że gniew w tym momencie go zaślepił. Policja nałożyła na niego grzywnę w wysokości 150 dolarów. Dodatkowo mężczyzna zapłacił swej ofierze odszkodowanie w kwocie 1500 dolarów.
Źródło: Coconuts.co
Technogadżet w liczbach