Iran zlikwidował dwie farmy Bitcoinów. Zarekwirowano tysiąc komputerów
Władze Iranu zlikwidowały dwie duże farmy Bitcoinów, rekwirując ponad tysiąc komputerów. Wydobywanie w tym kraju kryptowaluty jest zakazane.
Wydobywanie kryptowaluty jest problemem dla praktycznie całego świata. Pracujące dzień i noc koparki zużywają ogromne ilości energii, co zwiększa zanieczyszczenie środowiska, a tym samym efekt cieplarniany. Kilka lat temu zespół brytyjskich naukowców ustalił, że biznes ten zużywa więcej energii niż 20 europejskich państw razem wziętych.
Na szczęście dla kopaczy, w większości państw ich działalność jest legalna. Ale są kraje, w których rząd zdecydował o wprowadzeniu zakazu. Do tych ostatnich należy Iran. Jego bank centralny w zeszłym roku zabronił wydobycia cyfrowego pieniądza z powodu obaw o wykorzystanie go do prania brudnych pieniędzy.
Niestety kopacze nadal tam działają, gdyż jest to dla nich bardzo opłacalne. W Iranie ceny energii są bowiem subsydiowane przez rząd, co pozwala utrzymać je na niskim poziomie. Rząd stara się więc walczyć z kopaczami, gdyż według władz powodują problemy z działaniem sieci energetycznej, która jest mocno obciążona. Nie mówiąc już o tym, że ze względu na subsydia, tamtejszy podatnik w dużej mierze nieświadomie finansuje ten biznes.
Rząd pochwalił się właśnie kolejnym sukcesem w walce z kopaniem kryptowaluty. Zamknięto bowiem dwie duże farmy Bitcoinów, działające w dwóch opuszczonych fabrykach zlokalizowanych w prowincji Yazd. Władze zarekwirowały łącznie ponad tysiąc pracujących tam komputerów.
Ciekawostką jest to, że działanie farm, aż o 7 procent zwiększyło łączny krajowy pobór energii w miesiącu czerwcu.
Źródło: Reuters.com
Technogadżet w liczbach