LG inwestuje w nową technologię baterii do aut
LG Chem, dostawca baterii do elektrycznych pojazdów Audi i Porsche, inwestuje w nową technologię ich produkcji. Dzięki niej czas ładowania pojazdu skróci się do zaledwie 5 minut.
Współczesne samochody elektryczne wciąż nie są idealnym środkiem transportu. Wprawdzie mają wiele zalet, lecz ograniczony zasięg sprawia, że wyjazd takim autem na wakacje nie jest najlepszym pomysłem.
Kolejnym problem jest długi czas ładowania, lecz koncerny motoryzacyjne powoli zaczynają sobie z tym radzić, poprzez zwiększanie mocy ładowarek. Na przykład Audi e-Tron będzie korzystało ze 150 kW ładowarek. Z kolei Porsche Taycan jest kompatybilne z ładowarkami o mocy aż 300 kW. Producent twierdzi więc, że po zaledwie 4 minutach ładowania, uzyskamy energię pozwalającą na przejechanie niemal 100 km. To jest już duży postęp, gdyż auto zaczyna się zrównywać czasem “tankowania” ze spalinowymi wersjami. A będzie jeszcze lepiej.
Firma LG Chem, która dostarcza baterie dla elektrycznych pojazdów Audi oraz Porsche, nawiązała właśnie współpracę ze startupem Enevate. Jej celem jest sfinansowanie prac nad nowym typem baterii litowo-jonowych bazujących na krzemie. Technologia nazywa się HD-Energy Technology i umożliwia w czasie zaledwie 5 minut doładowanie baterii do 75 procent jej pojemności. Natomiast po 15 minutach zostanie naładowania do 90 procent pojemności.
Nowa technologia pozwoli naładować auto w 5 minut
To tempo aż 8-krotnie szybsze w porównaniu do konwencjonalnych akumulatorów. A także 5-krotnie szybsze od obecnych zestawów z funkcją szybkiego ładowania. Prędkość ładowania to jednak nie jedyna ich zaleta. Enevate twierdzi bowiem, że gęstość ładunku elektrycznego jest czterokrotnie wyższa od konwencjonalnych baterii. A naturalnie oznacza znacznie większy zasięg elektrycznych pojazdów.
Na tym się jednak zalety nowej technologii nie kończą. Ma bowiem także wyższą odporność na skrajne temperatury. A jak wiemy, szczególnie niskie temperatury są obecnie największym wrogiem dla współczesnych akumulatorów. Przy dużym mrozie ich wydajność ulega znacznej redukcji, a więc przejedziemy dużo krótszy dystans. Tymczasem konstruktorzy twierdzą, że nowy typ baterii jest w stanie pracować nawet przy -40 stopniach Celsjusza.
Samochody wyposażone w nowe baterie będzie więc można naładować tak szybko jak tankujemy auto spalinowe. Zapewnią przy tym większy zasięg, a w dodatku podczas zimy ich wydajność nie będzie spadać. Dzięki nowej technologii znacznie wzrośnie więc funkcjonalność aut elektrycznych.
Źródło Enevate.com
Technogadżet w liczbach