NASA pracuje nad elektrownią atomową do zasilania przyszłych baz na Księżycu

NASA wybrała trzy firmy, które zaprojektują i zbudują elektrownię atomową, dla przyszłych baz księżycowych. Każda z nich dostanie po 5 mln dolarów na realizację tego projektu.

Od kilku lat NASA przygotowuje się do powrotu na Księżyc i wysłania tam astronautów oraz budowy stałych baz naukowych. Zanim jednak naukowcy będą mogli tam pracować, trzeba rozwiązać kilka dość istotnych kwestii, takich jak zasilanie. Panele słoneczne nieszczególnie bowiem nadają się bowiem do tego zadania, gdyż wyjątkowo twardy pył księżycowy szybko by je zniszczył. W czasie misji Apollo, to właśnie on sprawiał astronautom ogromne problemy, potrafiąc rozcinać wiele warstw kewlaru pokrywającego skafandry.

Amerykańska agencja postawiła więc na nuklearną fuzję i właśnie wybrała trzy firmy, które zaprojektują taką siłownię dla przyszłych baz. Wspólnie z Departamentem Energii zdecydowano się na Lockheed Martin, Westinghouse oraz IX. Każda z nich dostanie po 5 mln dolarów na zaprojektowanie systemu zasilania, wykorzystującego atomową fuzję.

Wszystkie firmy muszą zaprojektować system, który zapewni 40 kW energii i będzie działał na Księżycu przez co najmniej 10 lat. Agencja kosmiczna ma nadzieję, że nową technologię uda się przetestować na powierzchni Srebrnego Globu jeszcze przed końcem tej dekady.

Jeśli projekt się powiedzie, wówczas pojawi się nadzieja na niezawodne źródło energii dla długoterminowych misji na Księżycu oraz Marsie, realizowanych w ramach programu Artemis.

Dodam jeszcze, że Lockheed Martin jest jedną z trzech firm, które Pentagon wybrał do zaprojektowania statku napędzanego energią nuklearną.

Zapraszam też na nasz profil na Facebooku, gdzie możecie śledzić i komentować artykuły.

Źródło