Nowy Jork ogranicza działalność kopalń Bitcoinów

Nowy Jork stał się właśnie mniej przyjaznym miejscem dla fanów kryptowalut. Władze miasta tymczasowo ograniczyły bowiem uruchamianie nowych kopalń Bitcoinów.

Wydobycie kryptowalut stanowi ogromny problem dla naszej planety oraz jej mieszkańców. Takie operacje wymagają bowiem ogromnej ilości energii, co zwiększa emisję gazów cieplarnianych, szkodzących naszemu środowisku. Co prawda niektórym inwestorom leży na sercu dobro naszej planety, więc powstają zeroemisyjne kopalnie kryptowalut (https://technogadzet.pl/kopalnia-bitcoinow-zasilania-sloncem-i-bateriami-tesli/). Ale jest to kropla w morzu, która niewiele w tej kwestii zmienia.

Niektórzy wolą więc prostsze rozwiązania i wprowadzają ograniczenia w wydobyciu kryptowaluty i tak właśnie postąpiły władze Nowego Jorku. Tamtejsi senatorzy stosunkiem głosów 36 do 27 przyjęli właśnie nową ustawę, która tymczasowo zakazuje uruchamiania nowych kopalń Bitcoinów. Ustawę musi jeszcze podpisać senator, a gdy to nastąpi, natychmiast wejdzie w życie.

Ustawa ma na celu ustanowienie dwuletniego moratorium na licencje na operacje kopania kryptowalut, które wykorzystują energochłonne metody uwierzytelniania transakcji blockchain. Moratorium obejmuje jedynie działalność opierającą się tylko na źródłach energii wytwarzanych z węgla. Nie wpłynie więc na inne, które wykorzystują całkowicie odnawialne źródła lub alternatywne metody uwierzytelniania wymagające mniej energii. Nie będzie też miało wpływu na istniejące operacje i te, które już przechodzą proces odnawiania pozwolenia.

Dodam, że w ostatnim czasie Nowy Jork stał się prawdziwym rajem dla osób zajmujących się wydobyciem kryptowalut. Głównie ze względu na dużą ilość prądu z pobliskich hydroelektrowni, niskie ceny energii oraz chłodniejszy klimat w porównaniu do innych rejonów USA. Dzięki temu do chłodzenia koparek potrzeba mniej energii.

Źródło