Kluczowa funkcja Pixel 4 nie działa z większością aplikacji
Radar Soli zainstalowany w smartfonach Google Pixel 4, miał być rewolucją w urządzeniach mobilnych. Życie pokazuje jednak, że system jest mało przydatny.
Google prezentując swój najnowszy smartfon Pixel 4, szczególnie dużo uwagi poświęcało promowaniu jego najnowszej funkcji Motion Sense. Dzięki specjalnemu radarowi Soli zainstalowanemu w górnej części smartfona, możliwa jest obsługa sprzętu za pomocą gestów. Użytkownik nie musi dotykać wyświetlacza telefonu, aby wywołać określone działania, gdyż wystarczy tylko przesunąć nad nim dłonią.
W teorii rozwiązanie to miało znacznie wygodę obsługi smartfonów, ale w praktyce okazuje się być mało użyteczne. Po pierwsze dlatego, że dostępność technologii ograniczają przepisy prawa. System nie może działać na danym rynku, dopóki producent nie otrzyma niezbędnych certyfikatów oraz zezwoleń, co jest bardzo czasochłonnym procesem. W momencie premiery sprzętu, Soli jest więc niedostępne dla konsumentów z wielu krajów.
To nie wszystkie ograniczenia tej technologii. Użytkownicy Pixel 4 z krajów, w których Soli jest dostępne twierdzą, że liczba obsługiwanych aplikacji ogranicza się tylko do programów Google. Amerykański koncern nie udostępnił bowiem producentom oprogramowania API, aby mogli zaimplementować nowe rozwiązanie do własnych aplikacji. Natomiast z oświadczenia udostępnionego mediom wynika, że w najbliższej przyszłości nie planuje tego robić, zapewne z powodu ograniczeń prawnych. To oznacza, że z Soli nie obsługuje żadnego programu poza firmowymi aplikacjami koncernu z Mountain View.
Innymi słowy, najważniejsza funkcja Pixel 4 ma ograniczenia nie tylko w kwestii dostępności, ale też użyteczności. A to nie stawia smartfona amerykańskiej firmy w najlepszym świetle. Bez Soli jest to bowiem sprzęt, który nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle rywali.
Technogadżet w liczbach