Problemy z bateriami w słuchawkach AirPods
Apple długo kazało czekać swym fanom na premierę słuchawek AirPods. Opóźnienie ich rynkowego debiutu spowodowane było m.in. kłopotami z baterią, które jak się okazuje, pozostały w produkcyjnej wersji urządzenia.
Kilka tygodni temu, po paru miesiącach opóźnienia, do sprzedaży trafiły bezprzewodowe słuchawki AirPods. Sprzęt zaprojektowano dla posiadaczy iPhone’a 7, który jak wiadomo został pozbawiony gniazda słuchawkowego.
Początkowo produkt miał pojawić się w sprzedaży już jesienią, lecz jego premiera była kilkukrotnie przekładana z powodu problemów technicznych. Nieoficjalnie mówiło się, że powodem opóźnień była kiepska jakość dźwięku oraz problemy z bateriami, które wyczerpywały się nadzwyczaj szybko.
Wygląda na to, że drugiej wady nie udało się tak do końca wyeliminować. Nabywcy AirPodsów żalą się bowiem na stronie Reddit, że bateria wbudowana w etui, która pełni rolę powerbanku ładującego akumulatory samych słuchawek, w bardzo szybkim tempie traci energię.
Teoretycznie energia powinna ubywać z etui tylko w momencie, gdy baterie samych słuchawek są bliskie wyczerpania i po włożeniu do obudowy zaczynają się ładować. Problem w tym, że w niektórych przypadkach akumulator obudowy traci 40% pojemności w ciągu zaledwie kilku godzin, mimo iż znajdujące się w niej słuchawki są naładowane w 100 procentach.
Dobrą wiadomością jest to, że gdy zaobserwujecie wyczerpywanie się baterii znajdującej się w obudowie słuchawek, Apple wymieni Wam je bez szemrania. Potwierdzają to użytkownicy, którzy otrzymali nowe egzemplarze.
Nie jest to pierwszy przypadek z gubiącymi energię bateriami w produktach Apple. Ten sam problem mają użytkownicy iPhone’ów 6s, którym firma z Cupertino za darmo wymienia wadliwe akumulatory.
Źródło: Reddit.com
Technogadżet w liczbach