Przestępca użył iPhone’a do śledzenia swej ofiary
Funkcja Find My dostępna w sprzęcie Apple może być użyta do niecnych celów. Podejrzany o morderstwo wykorzystał ją, by poprzez iPhone’a śledzić swą ofiarę do jej domu, na który następnie napadł.
Kradzież nowoczesnych smartfonów już dawno przestała się opłacać, gdyż na ich wyposażeniu znajduje się funkcja lokalizacji sprzętu. To bardzo przydatna opcja pozwalająca odnaleźć zagubiony sprzęt, a czasem nawet jego właściciela i uratować jego życie.
Find My wykorzystana w niecnym celu
Na przestrzeni ostatnich lat było wiele przypadków, gdy funkcja lokalizacji w smartfonie, pomogła ocalić ofiary porwań. Tak było m.in., w przypadku pewnej 18-latki z Pittsburgha, którą uprowadził jej były chłopak. Dzięki tej funkcji udało się odnaleźć dziewczynę, zanim porywacz zrobiłby jej krzywdę.
Funkcja ta może być jednak bronią obosieczną i służyć przestępcom do lokalizowania swych ofiar. Tak właśnie stało się w przypadku pewnego mężczyzny, który w jednym z centrów handlowych kupował kosztowne prezenty znanych marek. Dostrzegł go przestępca, który postanowił, że przywłaszczy sobie wszystkie markowe przedmioty. Po ustaleniu adresu zamieszkania udał się na miejsce, by dokonać napadu.
Do domu w którym odbywało się przyjęcie wtargnęło dwóch uzbrojonych i zamaskowanych mężczyzn, domagając się od gości wydania kosztowności. Podczas napadu jeden z napastników otworzył ogień, zabijając gościa.
iPhone użyty do śledzenia
Policja podczas śledztwa ustaliła, że przestępca wyśledził ofiarę za pomocą podrzuconego do jej samochodu iPhone’a oraz aplikacji Find My. Smartfon był świeżo zakupiony, gdyż w jego pamięci znaleziono jedynie wiadomość o aktywacji urządzenia. Co ciekawe przestępca zakupił telefon na dowód osobisty skradziony wcześniej pewnej kobiecie.
Policja aresztowała ją pod zarzutem morderstwa, sądząc iż ma coś wspólnego z tą sprawą. Na szczęście po obejrzeniu zapisu monitoringu centrum handlowego udało się ustalić, że torebkę z dowodem skradziono jej gdy była z pracy. Pozwoliło to ustalić tożsamość pradziwego rabusia i doprowadzić do jego aresztowania.
Oskarżono go o napad na dom z bronią w ręku, morderstwo pierwszego stopnia, uprowadzenie samochodu i kradzież.
Technogadżet w liczbach