Koniec wyłączności Samsunga na szybszego Snapdragona
Galaxy S23 wkrótce przestanie być jedynym smartfonem z szybszą wersją procesora Snapdragon 8 Gen 2. Jednostka jeszcze w tym roku trafi także do urządzeń innych producentów.
Seria Galaxy S23 wykorzystuje procesor Snapdragon 8 Gen 2, lecz nie jest to ten sam układ montowany w innych modelach. To specjalna wersja opracowana wspólnie przez Qualcomm i Samsunga, wyposażona w wyższe taktowanie CPU i GPU oraz usprawnienia związane ze sztuczną inteligencją. Koreańska marka otrzymała czasową wyłączność na ten układ i na razie tylko ona może go używać.
Najnowsze doniesienia serwisu Digital Chat Station sugerują jednak, że wyłączność na wspomniany SoC może wkrótce dobiec końca. Źródło twierdzi bowiem, że inne firmy także będą mogły z niego korzystać, a do pierwszych smartfonów trafi jeszcze w tym roku.
Na ten moment nie wiadomo dlaczego okres wyłączności dobiegł końca, tym bardziej że, nie trwał zbyt długo. Seria Galaxy S23 zadebiutowała bowiem w lutym, a więc stosunkowo niedawno. Ciężko też powiedzieć jak będzie nazywał się mocniejszy wariant procesora, gdyż pod dotychczasową nazwą na pewno nie będzie oferowany. Istnieje szansa, że Qualcomm nazwie go po prostu Snapdragon 8+ Gem 2.
Niewykluczone, że za decyzją stoi sam Samsung, który rozpoczął już prace nad Exynosem 2400 planowanym dla Galaxy S24. Być może producent uznał, że wyłączność nie jest mu już dłużej potrzebna. Możliwe także, że podjął ją Qualcomm, ale możemy tylko spekulować.
Warto dodać, że przetaktowany Snapdragon 8 Gem 2 na papierze jest zdecydowanie szybszy od standardowej wersji chipsetu. W rzeczywistych warunkach użytkowania, różnica w wydajności nie jest już jednak tak duża.
Technogadżet w liczbach