Samsung zastąpi smartfonem kluczyki do auta
Samsung pracuje nad nową technologią, która pozwoli zastąpić smartfonem kluczyki do auta. Prace prowadzone są wspólnie z koncernami motoryzacyjnymi Audi, Ford, BMW oraz Genesis.
Przez ostatnie kilkadziesiąt lat kluczyki do auta przeszły prawdziwą ewolucję. Dawniej były to jedynie odpowiednio ukształtowane kawałki metalu, które umożliwiały fizyczne otwieranie zamków. Później pojawiły się wersje pozbawione standardowych grotów, działające na podczerwień, a potem do aut zawitał dostęp bezkluczykowy.
Samsung pracuje nad nowym sposobem dostępu do aut
Parę lat temu pojawiły się też kluczyki, które nie służą wyłącznie odblokowaniu zamków. BMW wprowadziło model z dotykowym wyświetlaczem, umożliwiający m.in., sterowanie nawiewem, sprawdzenie ilości paliwa w baku, a nawet zdalne sterowanie samym pojazdem.
Ostatnio jednak standardowe kluczyki zaczynają wychodzić z mody, gdyż producenci zastępują je smartfonami. Wiele marek oferuje swym klientom aplikacje dające pełną kontrolę nad pojazdem z poziomu telefonu, łącznie z odblokowaniem zamków, a nawet odpaleniem silnika.
Dotychczas takie systemy oferowali sami producenci aut, ale powoli zaczynają się nimi interesować również producenci smartfonów. Całkiem niedawno takie rozwiązanie wprowadziło Appe, które wzbogaciło iPhone’a o technologię zastępującą tradycyjny kluczyk. Teraz podobnym rozwiązaniem zajmuje się równie ż Samsung, współpracując w tym celu z firmami Audi, Ford, BMW oraz Genesis.
Pomysł zakłada wykorzystanie smartfonów z technologią Ultra-Wideband, z której korzystają m.in., Galaxy S21+ oraz S21 Ultra. Dzięki temu właściciel auta nie będzie musiał nawet wyciągać telefonu z kieszeni lub torebki, gdyż wystarczy jedynie podejść do pojazdu, a drzwi odblokują się automatycznie.
Technologia zmniejszy ryzyko kradzieży pojazdu
Co ważne, technologia UWB nie polega tylko na systemie zbliżeniowym, lecz także na lokalizacji pojazdu. Innymi słowy dokładnie wie gdzie znajduje się właściciel i pozwoli na odblokowanie drzwi wyłącznie wówczas, gdy stoi obok auta. Teoretycznie powinno to utrudnić kradzież auta złodziejom wykorzystującym walizkę, która oszukuje systemy bezkluczykowego dostępu.
Oczywiście właściciel będzie też mógł udostępniać cyfrowy kluczyk do swego pojazdu. Przyda się to liczniejszym rodzinom, których członkowie korzystają z tego samego auta. Dzięki temu nie trzeba będzie za każdym razem szukać fizycznych kluczyków.
Być może pojawią się też funkcje zname m.in., z iPhone’a, gdzie tymczasowemu użytkownikowi możemy ograniczyć maksymalną prędkość oraz moc silnika. Można również ustawić maksymalną głośność systemu car audio na określonym poziomie, którego nie da się przekroczyć.
Samsung póki co nie zdradza kiedy technologia stanie się powszechnie dostępna.
Technogadżet w liczbach