Shine wyręczy nas w czyszczeniu toalety
Na Indiegogo pojawił się interesujący projekt, który może nas uwolnić od obowiązku czyszczenia toalety. Urządzenie o nazwie Shine zajmie się tym za nas.
Czyszczenie toalety na pewno nie należy do obowiązków przyjemnych, lecz nie da się go uniknąć. Należy ją czyścić regularnie, by uniknąć osiadania kamienia na muszli, a także niszczyć pojawiające się bakterie generujące nieprzyjemny zapach. Na szczęście istnieje technologia, która może nam pomóc i przejąć to zadanie na siebie.
Na platformie Indiegogo zorganizowano zbiórkę funduszy na realizację bardzo ciekawego projektu o nazwie Shine Bathroom Assistant. Jest to gadżet, który w założeniu ma automatycznie czyścić naszą toaletę, zdejmując z naszych barków ten obowiązek. Jego instalacja jest bardzo prosta, gdyż wystarczy tylko podpiąć do sedesu jeden z jego elementów. Cały proces według konstruktorów nie trwa dłużej niż pięć minut i nie wymaga stosowania żadnych narzędzi.
Obsługa urządzenia także jest niezwykle prosta, gdyż należy je tylko raz na miesiąc napełnić wodą oraz umieścić specjalny wkład czyszczący. Najważniejsze jest jednak to, że sprzęt nie wykorzystuje żadnych chemikaliów, więc jest bardzo ekologiczny oraz bezpieczny dla domowników i zwierząt.
Poniższe wideo wyjaśnia dokładnie jak urządzenie działa. System uruchamia się po wykryciu spłukania toalety. Następnie czyści muszlę za pomocą wody elektrolizowanej, która nie tylko usuwa bakterie, ale też likwiduje przykry zapach. Dodatkowo urządzenie posiada czujnik wykrywający ewentualne przecieki, który przy pomocy mobilnej aplikacji zaalarmuje właściciela.
Pomysłodawcy Shine zebrali już potrzebną kwotę do rozpoczęcia seryjnej produkcji. Sprzęt trafi na rynek w czerwcu bieżącego roku w cenie 149 dolarów. Jeśli jednak zamówimy go teraz na stronie Indiegogo, zapłacimy jedynie 99 dolarów.
Technogadżet w liczbach