Słuchawki ocaliły gracza przed wystrzelonym pociskiem
Pewien gracz Los Angeles miał bardzo dużo szczęścia. Wystrzelony w jego stronę pocisk, który trafi go w głowę, zrykoszetował na słuchawkach i utkwił w ścianie.
Ulice miast bywają bardzo niebezpieczne, bo nigdy nie mamy pewności, że nie oberwiemy kulki wystrzelonej przez walczących gangsterów lub szaleńców z bronią. Ciężko jednak ochronić się przez lecącym w naszą stronę pociskiem, chyba że nosimy na sobie kamizelkę kuloodporną. Czasem jednak może go zatrzymać przypadkowy przedmiot, który mamy akurat przy sobie.
Gracz ocalony przez słuchawki
Taka sytuacja miała miejsce kilka lat temu, podczas zamachu bombowego w Manchesterze, podczas koncertu popularnej artystki. Wówczas jedna z kobiet mogła zginąć od lecącego odłamka, ale na szczęście życie ocalił jej smartfon, przez który wówczas rozmawiała. Kawałek stali pociął jej palce i przebił policzek, zanim utknął w nosie. Telefon zmienił jednak trajektorię lotu odłamka, który w przeciwnym wypadku mógłby okazać się dla niej śmiertelny.
Podobną sytuację przeżył gracz z Los Angeles, któremu życie ocaliły słuchawki. Nastolatek spędzał dzień w swym domu bawiąc się ulubioną grą, gdy nagle poczuł potężne uderzenie w głowę, jakby ktoś zdzielił go kijem. Oszołomiony nie miał pojęcia co się stało, lecz gdy się rozejrzał dostrzegł dziurę po kuli w oknie swej sypialni.
Okazało się, że okno przebił pocisk wystrzelony przez kogoś na zewnątrz. Trafił nastolatka w pałąk słuchawek znajdujących się na jego głowie, w którym znajdował się metalowy pasek dla wzmocnienia. Wówczas rykoszetował i wbił się w pobliską ścianę. Gdyby nie to, chłopak dostałby bezpośrednio w głowę i prawdopodobnie straciłby życie.
Policja nie znalazła strzelca, więc nie wiadomo dlaczego pocisk wpadł przez okno do domu. Uważa jednak, że nie strzelano z bliskiej odległości, więc sądzi, że była to po prostu zabłąkana kula. Mogła przebyć nawet kilkaset metrów zanim trafiła chłopaka w głowę.
Firma Razer, której słuchawki nastolatek miał na głowie w czasie zdarzenia, wysłała mu już nowy egzemplarz, który zastąpił zniszczony przez pocisk.
Technogadżet w liczbach