4-latek wezwał pogotowie do nieprzytomnej matki. Dziecko wykorzystało asystenta Siri

Przykładem na przydatność cyfrowych asystentów jest pewien 4-latek z Beau Austin. Dziecko wykorzystując Siri, wezwało pogotowie do nieprzytomnej matki.

Już od kilku lat w naszych smartfonach dostępni są cyfrowi asystenci, tacy jak Siri, Alexa, Cortana czy też Asystent Google. Zwykle wykorzystujemy je do wyszukiwania informacji w sieci, sterowania odtwarzaniem muzyki, czy też innych prostych czynności. Tego typu technologia bywa jednak przydatna również w sytuacjach zagrożenia życia.

Parę lat temu pisałem o pewnym nastolatku przygniecionym przez podnośnik, podczas naprawiania auta. Chłopak przypadkiem uruchomił asystenta i przy jego pomocy wezwał pomoc. Z kolei 4-latek z angielskiego Croydon, również wezwał przez Siri pogotowie do matki, która straciła przytomność.

Niemal identyczna sytuacja miała miejsce kilka dni temu w Beau Austin. Tam również 4-letnie dziecko wykorzystało Siri by połączyć się z ratownikami medycznymi, wzywając pomoc do swej matki. Efekt uboczny zażywanych przez kobietę leków sprawił, że upadła na ziemię, a wówczas chłopak użył telefonu do wezwania pogotowia. Kobieta nie była w stanie się ruszać i nie mogła wybrać numeru, a syn był za młody by to zrobić. Poinstruowała go więc, by wykorzystał cyfrowego pomocnika. Na szczęście zanim kobieta zemdlała, była w stanie podać swój adres, więc ratownicy mogli szybko dotrzeć na miejsce.

Powyższe zdarzenie pokazuje, że cyfrowy asystent w naszym telefonie może być naprawdę przydatnym gadżetem. W sytuacjach awaryjnych, pozwoli nam wykonać połączenie, które może nas uratować.

Źródło: Ubergizmo.com