Smartwatche oszukują na kaloriach
Badacze z Uniwersytetu Stanforda wykazali, że smartwatche nie nadają się do liczenia spalanych kalorii. Potrafią mylić się we wskazaniach niemal o 30%.
Wiele osób aktywnych fizycznie, korzysta ze smartwatchy do pomiaru parametrów swych organizmów. Najchętniej wykorzystują funkcję obliczającą liczbę spalonych kalorii, pozwalającą ocenić skuteczność treningu.
Badanie przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu Stanforda wykazało jednak, że smartwatche błędnie wskazują ilość spalonych kalorii.
Do testu wykorzystano siedem popularnych modeli zegarków, noszonych przez 60 ochotników. Były to Apple Watch, Basis Peak, Fitbit Surge, Microsoft Band, Mio Alpha 2, PulseOn i Samsung Gear S2.
Ochotnicy korzystali z bieżni oraz roweru treningowego, zaś liczbę spalonych kalorii oraz tętno zmierzono sprzętem medycznym, by uzyskać punkt odniesienia. Następnie test powtórzono, używając do tego zegarków.
Wskazywane przez tętno było dość precyzyjne. Sześć z siedmiu urządzeń wykazało jedynie 5% błąd, co jest dość dobrym wynikiem. Zupełnie inaczej było w przypadku spalanych kalorii. Tutaj margines błędu wynosił aż 27%, zaś najdokładniejszym sprzętem okazało się Apple Watch oraz Fitbit Surge.
Jeśli więc próbujecie zrzucić wagę i kontrolujecie postępy przy pomocy smartwatcha, to lepiej nie ufać im bezgranicznie.
Źródło: Stanford.edu
Technogadżet w liczbach