Aparaty Sony Xperia 1 są gorsze od smartfonów sprzed kilku lat

Specjaliści z DxOMark przetestowali aparat w najnowszym modelu Sony Xperia 1. Niestety jego możliwości są gorsze od modeli sprzed paru lat.

Nie da się ukryć, że Sony w ostatnich latach bardzo kiepsko radzi sobie na rynku urządzeń mobilnych. Smartfony japońskiego koncernu sprzedają się tak słabo, że firma wycofuje się z kolejnych rynków. Niedawno pojawiły się też pogłoski o planach zwolnienia polowy pracowników tego działu.

Powrotem do pierwszej ligi producentów smartfonów ma być model Sony Xperia 1, który do sprzedaży trafił w czerwcu tego roku. Na papierze flagowiec prezentuje się całkiem nieźle. Ma 6,5″ ekran OLED o rozdzielczości 1644 x 3840, Snapdragona 855 i 6 GB RAM oraz 64/128 GB pamięci flash. Ciekawie wygląda też potrójny aparat tylny, który składa się z trzech 12 MP sensorów, posiadających 2-krotny optyczny zoom i stabilizację obrazu. Nagrywa również wideo w jakości 4K z prędkością do 960 kl./s, a w tym trybie dostępna jest również stabilizacja obrazu.

Aparat Sony Xperia 1 mocno rozczarowuje

Sony Xperia 1

Można by sądzić, że taki aparat zapewni wysoką jakość obrazu, ale tak nie jest. Specjaliści z DxOMark właśnie go przetestowali, a ostateczny wynik mocno rozczarowuje. Na jego plusy zaliczyli m.in., autofokus który jest bardzo szybki i działa sprawnie nawet przy słabym świetle. Ekspozycja oraz nasycenie kolorów, to również zalety aparatu.

Podczas statycznych zdjęć pojawiają się jednak zauważalne artefakty i to w praktycznie pełnym zakresie. Na fotografiach zauważalna jest nie tylko moira, ale też efekt halo oraz inne błędy. Auto HDR również zawodzi, zaś lampa błyskowa jest słabsza niż w konkurencyjnych aparatach. Na minus zaliczono też 2-krotny zoom, który nie dorównuje modelom z 2019 roku. Jakość przybliżonego obrazu jest bowiem bardzo niska, zaś liczba artefaktów zbyt wysoka jak na topowy sprzęt.

Sony Xperia 1

Sony Xperia 1 nieźle spisuje się podczas nagrywania wideo. Ma dobrą stabilizację obrazu oraz ekspozycję. Niestety jakość nagrań jest bardzo niska, nawet przy dobrym oświetleniu. Autofokus też nie spisuje się najlepiej. Wprawdzie dobrze łapie ostrość, ale zbyt często próbuje ją ponownie ustawiać. W dodatku w czasie kadrowania zauważono drgania obrazu. Aparat uzyskał wynik zbliżony do Pocophone F1 i bardzo daleko za iPhonem 8, który jest przecież modelem sprzed kilku lat.

Kamera do selfie również nie zachwyca. Osiągnięty wynik 78 punktów plasuje ją w tyle za znacznie starszymi smartfonami jak iPhone X, Samsung Galaxy S8 czy Huawei Mate 20. Zdjęcia wprawdzie robi całkiem niezłe, ale problemem jest nagrywanie wideo. Niestety podczas fotografowania widać mało naturalne barwy, a zakres dynamiczny jest bardzo niski.

Pełną treść recenzji nowego smartfona znajdziecie na stronie DxOMark.

Źródło

You may also like...