Beta Star Wars Battlefront II wzbudziła wściekłość graczy

Rozpoczęte w zeszły weekend beta testy Star Wars Battlefront II, wzbudziły wściekłość fanów. Jej powodem jest strategia wydawcy dotycząca nowej gry.

Fani Gwiezdnych Wojen z niecierpliwością czekają na premierę gry Star Wars Battlefront II. Gdy więc, w zeszłym tygodniu Electronic Arts udostępniło otwartą betę, wiele osób postanowiło wypróbować nadchodzący tytuł. To co zobaczyli, może jednak skutecznie zniechęcić ich do zakupu pełnej wersji.

Już sam brak kampanii odstraszył od bety większość osób, zaś reszta, która pozostała, miała wiele powodów do narzekań. Gracze skarżyli się m.in., na fragmentację DLC, tokeny bohatera, brak personalizacji itp. Największym problemem okazały się jednak skrzynie z łupem, które gracze będą musieli kupować za wirtualną walutę lub całkiem realne pieniądze. Przy czym ich cena na razie nie została ustalona.

Beta pokazała, że gra zmieniła się w produkcję pay-to-win, czyli taką, w którą przewagę mają osoby z grubszym portfelem. Obecnie nie liczą się umiejętności. Ważna jest natomiast liczba godzin spędzonych na grindowaniu, by stworzyć części do budowy broni lub na wspomnianej grubości portfela. Gracze zauważyli, że bez względu na to, jak dobrzy są podczas meczu, wszyscy i tak kończą z tą samą ilością wirtualnej gotówki.

Innymi słowy, wysilanie się w celu zdobycia jak najlepszego wyniku nie ma najmniejszego sensu. Tymczasem karty, broń oraz modyfikacje, dostępne są we wspomnianych skrzynkach, które można dostać raz dziennie. Resztę musimy sobie dokupić za kredyty w grze lub za gotówkę, co jest totalnym przegięciem zważywszy na fakt, że za same Star Wars Battlefront II musimy zapłacić 60 dolarów.

Internetowe fora wypełniły się masową krytyką gry oraz jej autorów. I jest to krytyka w pełni uzasadniona. Jak bowiem wyliczył jeden z youtubuerów, zdobycie lepszego uzbrojenia, będzie wymagało od graczy spędzenia w wirtualnym świecie 3600 godzin, czyli 150 dni! Albo sięgnięcia po kartę kredytową i uszczuplenie jej o sporą kwotę. Problem jest tym większy, że zawartość skrzyń jest zupełnie losowa, a więc wcale nie oznacza to, że w każdej skrzynce znajdziemy coś przydatnego.

Star Wars Battlefront II będzie mieć swą premierę 17 listopada. Jest więc raczej wątpliwe, by twórcy zdążyli poprawić wszystkie błędy i nie mamy co liczyć na rezygnację z irytującego systemu skrzynek.

Źródło: Reddit.com