Super Mario Run zmiażdżyło Pokemon Go
Fani Nintendo z wielką radością przyjęli wejście japońskiego koncernu na rynek urządzeń mobilnych. Jego pierwsza poważna gra Super Mario Run, w ciągu pierwszego dnia od premiery, zostało pobrane 2,85 mln razy.
Nintendo, które już jakiś czas temu utraciło swą dawną pozycję rynkową, popełniając poważny błąd jakim była konsola Wii U, zapowiedziało niedawno wejście na rynek urządzeń mobilnych.
Firma początkowo nie zamierzała jednak udostępniać smartfonom swych flagowych produkcji i plan zakładał tworzenie oryginalnych gier, niezwiązanych z kultowymi markami. Taka strategia nie mogła się jednak sprawdzić, więc koncern zmienił zdanie i postanowił przenieść na sprzęt mobilny swe najbardziej znane marki.
Pomysł ten okazał się strzałem w dziesiątkę, gdyż wydane właśnie Super Mario Run, w ciągu pierwszego dnia od premiery zostało pobrane 2,85 mln razy. To sukces znacznie większy niż w przypadku Pokemon Go, które ciągu doby zostało pobrane jedynie 900 tysięcy razy. Jest to tym większy, że na razie gra dostępna jest tylko na iOS i na Androida pojawi się dopiero w przyszłym roku.
Trzeba jednak pamiętać, że Pokemon Go miało nieco wolniejszy start, gdyż na początku dostępne było w niewielu krajach. Super Mario Run wystartowało natomiast równocześnie na 150 rynkach.
Warto zaznaczyć, że Super Mario Run jest grą wyjątkowo drogą jak na produkcję mobilną. Wprawdzie można ją pobrać za darmo, ale dostępne są wówczas tylko trzy pierwsze poziomy. Aby odblokować pozostałe, należy zapłacić 10 dolarów. Co gorsza, gra wymaga stałego połączenia z internetem, a to nieco ogranicza ilość miejsc, w których można się nią bawić.
Źródło: Apptopia.com
Technogadżet w liczbach