Tak wygląda farma wirtualnego złota do gier online
Z pewnością zastanawialiście się kiedyś, skąd bierze się wirtualne złoto do wielu popularnych gier online. Musicie wiedzieć, że nie produkują go krasnoludki, lecz zajmują się tym specjalne boty, czyli wyspecjalizowane programy działające na specjalnych farmach. Tak właśnie wygląda farma wirtualnego złota.
Pewnie nie raz słyszeliście doniesienia, że chińscy więźniowie wykorzystywani są jako farmerzy wirtualnego złota do takich gier jak World of Warcraft. To było dawno i nie jest już praktykowane. Dziś nie trzeba już człowieka, by siedział i wykonywał mozolne czynności. Zajmują się tym bowiem specjalnie zaprojektowane programy.
Biznes handlu wirtualnym złotem jest tak wielki, że nie zajmują się tym pojedyncze osoby, lecz wyspecjalizowane grupy, które budują całe farmy złota, wyposażone w dziesiątki maszyn, których celem jest zbieranie waluty. A zyski z tego procederu można liczyć w milionach dolarów.
Jak wyglądają taka farma wirtualnego złota? Zwykle nie można ich zobaczyć, bowiem są doskonale ukryte, ale tym razem zrobiono wyjątek i zaprezentowano nam jedną z farm, w której boty działają na konsolach Wii i zbierają złoto w grze Dragon Quest X. Jak widać na załączonych zdjęciach, jest to prawdziwa kopalnia złota, w której znajduje się co najmniej setka konsol, jak nie więcej.
Producent gry, któremu pokazano te zdjęcia zapewnia, że coś z tym zrobi, ale to mało prawdopodobne. Blizzard od lat nie robi nic z problemem botów, bo nie leży to w jego interesie. Boty także płacą abonament za grę.
Źródło: Idblog.jp
myślałem, że chodzi o bitcoiny
bitcoin to waluta, a nie gra 🙂