Technologia rozpoznawania twarzy odnalazła porwane dziecko

Technologia rozpoznawania twarzy bywa naprawdę przydatna. Pomogła bowiem zjednoczyć pewną rodzinę, zwracając rodzicom dziecko porwane 32 lata temu.

Technologia rozpoznawania twarzy przez wielu uważana jest za najgorszy wynalazek naszych czasów. Nie tylko narusza prywatność obywateli, ale też stanowi narzędzie do kontroli nad społeczeństwem. Wprawdzie nie można temu zaprzeczyć, ale czasem tego typu rozwiązania bywają przydatne.

CNN opisuje taki właśnie przypadek, gdy nowoczesne rozwiązanie okazało się użyteczne. Cała historia zaczęła się w 1998 roku, kiedy to spod hotelu w Xi’an w prowincji Shaanxi porwano 2-letnią wówczas dziewczynkę. Dziecko sprzedano następnie bezdzietnej parze mieszkającej w pobliskiej prowincji Sichuan, która zajęła się jego wychowaniem.

Trzy dekady później policja dostała zawiadomienie od pewnego mężczyzny z Sichuan, który kiedyś kupił dziecko. Zeznania zapoczątkowały śledztwo w tej sprawie, podczas którego skorzystano z nowoczesnych technologii. Wykorzystano technologię rozpoznawania twarzy do analizy zdjęcia porwanej dziewczynki, gdy była jeszcze mała. Za pomocą specjalnego oprogramowania postarzono ją do tylu lat ile miałaby obecnie. Następnie stworzoną w ten sposób fotografię porównano ze zdjęciami znajdującymi się w krajowej bazie danych. Udało się znaleźć pasującą do niego osobę, a pewność, że jest to porwana przed laty kobieta zapewnił test DNA.

Gdy udało się potwierdzić tożsamość dorosłej dziś osoby, zorganizowano wideo konferencję z jej biologicznymi rodzicami, która była niezwykle wzruszająca. 34-letnia obecnie kobieta prowadząca obecnie biznes urządzania mieszkań zapewniła, że powróci do Xi’an, by zamieszkać ze swymi prawdziwymi rodzicami.

Policja nadal prowadzi jednak śledztwo w tej sprawie, więc na tę chwilę nie wiadomo jakie będzie los adopcyjnych rodziców kobiety.

Źródło