Androida atakuje malware, którego nie da się usunąć
Eksperci odkryli nowe malware atakujące Androida. Narzędzie o nazwie xHelper jest praktycznie nieusuwalne, gdyż przetrwa nawet fabryczny reset telefonu.
Z roku na rok rośnie liczba zagrożeń dla użytkowników Androida. Hakerzy tworzą coraz bardziej wyrafinowane robaki, które nie tylko potrafią skutecznie się ukrywać, ale też wyłączają zabezpieczenia telefonu. Najnowsze zagrożenie jest jednak szczególnie poważne, gdyż nie można go w żaden sposób usunąć.
xHelper nie da się łatwo usunąć
Eksperci z Symanteca i Malwarebytes natrafili na zupełnie nowe malware o nazwie xHelper, w walce z którym jesteśmy z góry skazani na porażkę. Nie da się go bowiem usunąć z telefonu, gdy już się w nim zainstaluje. Na szczęście narzędzie nie jest szkodliwe, gdyż nie kradnie danych zapisanych w pamięci naszego sprzętu. Jedyne co robi to generuje wyskakujące okienka z reklamami, dzięki którym twórcy robaka zarabiają pieniądze. Zasypuje też użytkowników spamem i zachęca do pobierania aplikacji spoza Play Store.
To jeszcze nie koniec niemiłych niespodzianek. Malware nie da się bowiem odinstalować, ani też usunąć z telefonu. Zwykle fabryczny reset sprzętu pozwala pozbyć się takich zagrożeń, ale nie w tym przypadku. Po resecie każdorazowo reinstaluje się ponownie, zaś eksperci nie mają pojęcia dlaczego tak się dzieje. Oprogramowanie antywirusowe również nie potrafi skutecznie go usunąć. Robak wraca bowiem po kilku minutach od wyczyszczenia sprzętu.
Robakowi udało się dotąd zainfekować ponad 45 tys. telefonów, a ich liczba rośnie w tempie 2400 infekcji miesięcznie. Większość zainfekowanych urządzeń pochodzi z Rosji, USA oraz Indii.
xHelper na szczęście nie atakuje za pomocą oficjalnego sklepu Google Play Store, lecz nieoficjalnych źródeł. Według Malwarebytes, źródłami infekcji są strony przekierowujące użytkowników Androida na witryny oferujące różne aplikacje mobilne. To właśnie w nich jest ukryty ten trojan. Teoretycznie więc jeśli nie korzystamy z aplikacji pochodzących z nieoficjalnej dystrybucji, nie powinniśmy obawiać się zagrożenia. To jednak tylko teoria i nie ma pewności, czy robak nie pojawi się wkrótce w Play Store.
Technogadżet w liczbach