Zarobił 100 tysięcy euro na handlu przedmiotami w Diablo 3

Diablo 3 z ponad 20 milionami sprzedanych egzemplarzy bez wątpienia przyniosła Blizzardowi ogromne zyski. Okazuje się jednak, że oprócz producentów, niezłe pieniądze zarabiały na grze także setki innych osób.

Prawdziwe pieniądze Diablo 3 przyniosło pewnemu Bułgarowi, który przez ostatni rok zarobił na grze ponad 100 tysięcy euro. Gracz ukrywający się pod pseudonimem Cherokee Brook, na swym blogu A Diablo 3 Story wyjaśnia w jaki sposób doszedł do tak wielkich pieniędzy.

Brook bardzo szybko zrozumiał, że gracze bardzo chętnie kupują rzadkie przedmioty, więc zdecydował, że można na tym nieźle zarobić. Nie kupił jednak bota i nie zaczął farmić jak tysiące innych osób, lecz podszedł do tej kwestii w nieco inny sposób.

Cherokee zauważył, że cenny ekwipunek ze względu na ignorancję graczy, bardzo często sprzedawany jest poniżej jego realnej wartości. Wykorzystując swą imponującą wiedzę o grze, stworzył więc mechanizm wyszukujący na aukcjach określone przedmioty, które natychmiast skupował i zaraz potem sprzedawał potrzebującym za znacznie wyższą cenę. Biznes szybko się rozkręcał, więc przedsiębiorca kupił nawet mocniejszego peceta, by znacznie szybciej przeszukiwać tysiące kont graczy pod kątem posiadania rzadkich broni lub wyposażenia.

W każdym rejonie świata, Diablo 3 ma miliony graczy, a wielu z nich posiada tak niską wiedzę na temat sprzętu, że sprzedawało go znacznie poniżej jego wartości, nie mając pojęcia ile na tym tracą. Oczywiście strata jednego oznacza zysk innego i Cherokee bardzo szybko zaczął zarabiać naprawdę duże pieniądze, a jego dniówka wynosiła nawet 370 euro.

W ciągu roku Cherokee zarobił więc na swym biznesie ponad 100 tysięcy euro, a więc sumę, na którą przeciętny Polak musiałby pracować kilkanaście lat. Niestety Blizzard wyłączył niedawno dom aukcyjny, a więc świetny sposób na życie właśnie się skończył.

Cherokee twierdzi, że zamknięcie domu aukcyjnego było kwestią czasu, gdyż zaczęło pojawiać się zbyt dużo farmiących botów, które niszczyły ekonomię, powodujących tak wielki wzrost inflacji, że uczciwi gracze nie byli już w stanie zarabiać. Tylko w okresie od maja 2012 do lipca 2013 roku, cena złota w Diablo 3 była obniżana około tysiąc razy. Krytykuje również Blizzarda za dopuszczenie do takiej sytuacji, gdyż firma po prostu zbyt rzadko banowała graczy korzystających z botów.

W 2013 roku praktycznie przestała banować osoby korzystające z botów co sprawiło, że ich liczba wzrosła lawinowo. I to w zasadzie zabiło ekonomię gry, gdyż boty bez przerwy dostarczały na aukcję przedmioty i złoto, a duża ich konkurencja spowodowała błyskawiczny spadek cen przedmiotów.

Źródło: Diablo3story.blogspot.com.au

You may also like...