Teraz znajdziemy zgubiony smartfon nawet po wyłączeniu; Google uruchamia Find My Device
Uruchomiona w tym tygodniu nowa sieć Find My Device, znacznie ułatwi odnalezienie zgubionego lub skradzionego telefonu. Będzie go można namierzyć nawet po wyłączeniu.
Smartfony z Androidem są urządzeniami bardzo drogimi i topowe modele mogą kosztować wiele tysięcy. Ich strata jest więc bardzo bolesna dla domowego budżtu. Wprawdzie od lat Google oferuje narzędzie pozwalające odnaleźć zagubiony sprzęt, lecz jego przydatność jest mocno ograniczona, gdyż działa tylko z działającym telefonem. Wystarczy go wyłączyć i przestaje być przydatne.
Find My Device pomoże znaleźć zagubione urządzenia
Teraz odnalezienie zagubionego lub skradzionego urządzenia stało się zdecydowanie łatwiejsze. Po mniej więcej roku od zapowiedzi, Google uruchomiło bowiem zupełnie nową sieć Find My Device, która służy właśnie temu zadaniu.
W porównaniu z dotychczas stosowanym rozwiązaniem, nowe jest zdecydowanie bardziej użyteczne. Pozwala bowiem zlokalizować telefon nawet gdy został wyłączony i jest poza siecią. Co więcej, w przypadku modeli Pixel 8 oraz Pixel 8 Pro, dzięki specjalnemu wyposażeniu można je wyśledzić nawet wówczas, gdy całkowicie wyczerpie się w nich bateria. Smartfony posiadają bowiem specjalistyczny układ, który zasila Bluetooth, nawet gdy akumulator nie ma energii.
Naturalnie Find My Device nie powstało wyłącznie dla smartfonów. Od maja w sprzedaży pojawią się bowiem nowe znaczniki Bluetooth. Będzie można zlokalizować je w aplikacji Find My Device, ponieważ powstały dla zupełnie nowej sieci. W ten sposób użytkownik odnajdzie dowolny przedmiot, do którego przyczepił taki tracker, np. portfel, słuchawki, klucze itp.
Jeśli użytkownik znajdzie się blisko zagubionego urządzenia, ale nadal go nie widzi, wówczas na ekranie telefonu pojawi się przycisk „Znajdź w pobliżu”. Pomoże on dokładnie określić pozycję urządzenia. Gdyi natomiast przebywa w domu i chce odnaleźć posiadane urządzenie z rodziny Nest, wówczas aplikacja poda dokładną do niego odległość. Ułatwi to współdzielenie różnego rodzaju przedmiotów z rodziną lub przyjaciółmi. Każdy będzie mógł wówczas znaleźć np. pilota do telewizora lub klucz do mieszkania, z którego korzysta ze współlokatorem.
Koniec z szukaniem kluczy przed wyjściem do pracy
Google zapewnia, że sieć Find My Device posiada wielowarstwowe zabezpieczenie, chroniące bezpieczeństwo oraz prywatność danych osobowych. Na przykład dane o lokalizacji są szyfrowane w systemie end-to-end. Nie ma więc do nich dostępu nikt poza właścicielem sprzętu. Dodano też funkcję zbiorczego raportowania lokalizacji urządzenia, która zapewnia dodatkową ochronę przed niechcianym śledzeniem przez obce trackery.
Niebawem z funkcji będą też mogli korzystać właściciele słuchawek takich firm jak JBL, Sony oraz wielu firm. Producenci udostępnią bowiem aktualizacje oprogramowania, pozwalające dołączyć im do nowej sieci, która już teraz liczy ponad miliard urządzeń. Na razie działa ona jednak tylko w Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie i trzeba trochę poczekać aż pojawi się w Europie.
Technogadżet w liczbach