10 procent brytyjskich 5-latków ma swój telefon
Przyzwyczajanie dzieci do nowoczesnych technologii jest dobrym pomysłem, gdyż dzięki temu później będzie im znacznie łatwiej w dalszym życiu. Jednak wyposażanie 5-latka we własny telefon komórkowy, to już chyba spora przesada.
Z najnowszego raportu uSwitch wynika, że tak właśnie jest w Wielkiej Brytanii, gdzie co najmniej jeden na dziesięciu 5-latków, posiada już własny telefon komórkowy. Na szczęście większość dzieci musi czekać do 11 lat, by otrzymać komórkę.
Ciekawie kształtuje się też wysokość płaconych rachunków. Większość rodziców, rocznie płaci na własne telefony średnio 246 funtów, tymczasem rachunki telefoniczne ich dzieci, kosztują ich 125 funtów. A przypomnę, że wciąż mówimy tu o kilkulatkach. Co robią, że nabijają aż tak duże rachunki?
Ciekawostką jest to, że około 42 procent rodziców, w żaden sposób nie monitoruje czasu spędzanego przez ich dzieci przy telefonie, natomiast tylko 25 procent nałożyło maksymalny limit rachunków. Natomiast poniżej 20 procent wyłączyło transfer danych, a więc ich dzieci w żaden sposób nie mogą surfować po internetowej sieci.
Dobrze, że choć część rodziców rozumie zagrożenia, czyhające na ich dzieci w przepastnych głębinach internetu.
Źródło: Dailymail.co.uk
Technogadżet w liczbach