Chcesz korzystać z Apple Card? Zapomnij o jailbreake’u
W sieci pojawił się regulamin korzystania z karty kredytowej Apple Card. Użytkownik nie tylko musi zapomnieć o jailbreake’u, ale też zgodzić się na dwuskładnikowy system autoryzacji.
Już niebawem koncern Apple, wspólnie z bankiem Goldman Sachs, wprowadzi na rynek swą pierwszą kartę płatniczą o nazwie Apple Card. Bank właśnie opublikował na swej stronie regulamin usługi, w którym jest kilka ciekawych punktów. Nie wszystkim użytkownikom sprzętu amerykańskiej firmy może się jednak spodobać.
Regulamin zasadniczo wygląda dość standardowo i przypomina inne tego typu umowy dotyczące produktów finansowych. Jest jednak parę obostrzeń, których użytkownicy karty muszą się trzymać. Przede wszystkim klient nie może kupować za jej pośrednictwem żadnych odpowiedników gotówki, czyli np. kryptowaluty. W przeciwnym wypadku Apple uzna to za złamanie umowy i uniemożliwi korzystanie z karty.
Klient potrzebuje także Apple ID, ale to jest oczywistym wymogiem. Regulamin wymaga również korzystania z dwuskładnikowego systemu autoryzacji. To co może się użytkownikom nie spodobać, to zakaz jailbreake’u. Jeśli więc obeszliśmy fabryczne zabezpieczenia sprzętu aby korzystać z homebrew, to nasze konto może z tego powodu zostać zamknięte.
Dodam również, że Apple Card pojawi się na rynku już w tym miesiącu, choć na razie dostępność karty będzie mocno ograniczona.
Źródło: Reuters.com
Technogadżet w liczbach