Xiaomi Black Shark 2 to nowoczesne połączenie smartfona z konsolą do gier
Dziś odbyła się prezentacja kolejnego smartfona dla graczy Black Shark 2. Urządzenie ma spory ekran oraz oprogramowanie zapewniające maksymalną wydajność podczas zabawy.
Na początku zeszłego roku Xiaomi wprowadziło do sprzedaży swój pierwszy gamingowy smartfon Black Shark. Produkt oferował nam 6-calowy wyświetlacz, wydajnego Snapdragona 845 wraz z 8 GB RAM oraz podwójny aparat główny. Sprzęt sprzedawał się całkiem nieźle więc producent poszedł za ciosem i zaprezentował dziś jego następcę.
Black Shark 2 różni się nieco specyfikacją od poprzedniej generacji. Przede wszystkim dostał zupełnie nowy ekran od Samsunga. Nie jest to już panel LCD, lecz AMOLED o przekątnej 6,39″ i rozdzielczości Full HD+. Większa powierzchnia zdecydowanie poprawi komfort oglądania filmów oraz rzecz jasna grania, a dodatkowo wzrosła jakość obrazu. Szczególnie w zakresie nasycenia wyświetlanych kolorów, gdyż ekran obsługuje HDR. Producent zadbał też o płynność działania gier, gdyż dzięki optymalizacji udało się zmniejszyć imput lag do 43,5 ms. Jak na ekran dotykowy, to całkiem przyzwoita wartość.
Atutem wyświetlacza jest funkcja Magic Press, która rozpoznaje poziom nacisku. Dzięki temu możemy dopasować do naszych preferencji siłę nacisku, aby grało nam się wygodniej. Zaletą są także cztery sensory, które dzięki dedykowanemu procesorowi obrazu, monitorują natężenie światła i dostosowują do niego jasność ekranu. Jego maksymalna jasność wynosi 430 nitów, zaś odpowiednie funkcje pozwalają uniknąć migotania obrazu przy niskich poziomach jasności. Zastosowano także interpolację ruchu podobną do tej z nowoczesnych telewizorów, która zapewnia wysoką płynność obrazu.
Wydajne chłodzenie zapobiegnie przegrzewaniu się sprzętu
Sercem Black Shark 2 jest oczywiście Snapdragon 855 wspierany przez od 6 do 12 GB RAM i 128/256 GB pamięci flash. System chłodzenia cieczą Liquid Cool 3.0, gwarantuje natomiast niską temperaturę podczas długotrwałej pracy. Według zapewnień producenta, chłodzenie jest w stanie aż o 14 stopni obniżyć temperaturę procesora. Oczywiście jeśli chcemy grać dłużej, to możemy dokupić specjalną chłodzącą obudowę. Ma ona własne wiatraki, które obniżą temperaturę o dodatkowe 5 stopni Celsjusza.
Wydajność sprzętu kontrolowana jest przez SI. Służy do tego specjalny tryb Ludicrous Mode, który zoptymalizuje działanie smartfona, by zapewnić maksymalną wydajność podczas grania. Zarządza nie tylko CPU i GPU, ale także szybkością działania sieci, a nawet prędkością ładowania baterii o pojemności 4000 mAh.
Choć jest to smartfon gamingowy, to nie zabrakło w nim również kamer. Z tyłu jest podwójna z 48 MP sensorem Quad Bayer f/1.75, zaś drugi sensor ma 12 MP i dwukrotny zoom. Przednia kamera dysponuje z kolei 20 MP sensorem f/2.0.
Black Shark 2 można już od dziś kupić w Chinach. Podstawowy wariant z 6/128 GB kosztuje w przeliczeniu kosztuje około 1800 zł. Za wersję z 12/256 GB trzeba zapłacić 2300 zł. Nabywca telefonu może też kupić GamePad 3.0, który zmienia telefon w pełnoprawną konsolę. Ma też wyjście HDMI, umożliwiając podłączenie dużego ekranu.
Źródło: Blackshark.com
Technogadżet w liczbach