Facebook pozywa firmy sprzedające fałszywych fanów i lajki
Facebook oraz aktywniej walczy z fałszywymi kontami na portalu. Koncern wytoczył właśnie procesy czterem firmom oraz trzem osobom zajmującym się ich sprzedażą oraz promocją.
Fałszywe konta na Facebooku stają się coraz większym problemem. Najczęściej wykorzystywane są do stworzenia złudnej popularności profili znanych osób, ale służą także do różnego rodzaju nielegalnej działalności. Wykorzystywane są m.in., do rozsyłania spamu oraz phisingu, którego celem jest wyłudzenie danych.
Wbrew pozorom, zakładanie i sprzedaż takich kont to bardzo lukratywny biznes. Wiele firm oraz znanych ludzi, korzysta z nich by w ten sposób pokazać jak popularne są ich profile. Nawet w naszym kraju ich zakup nie stanowi żadnego problemu, gdyż ofert jest cała masa. Można je kupić w pakietach od kilkuset do nawet kilku tysięcy fanów. Być może wkrótce ich liczba znacznie się zmniejszy, gdyż Facebook do walki z fałszywkami zaczyna zaprzęgać sądy.
Portal wytoczył właśnie w Stanach Zjednoczonych procesy czterem firmom oraz trzem indywidualnym osobom, zajmującym się sprzedażą i promocją fałszywych kont. Większość z nich pochodzi z Chin.
Firmy nie tylko sprzedają fałszywych fanów, ale też fałszywe lajki, które sztucznie zwiększają popularność postów. Portal ma nadzieję, że wytoczenie procesów firmom zajmującym się dostarczaniem fałszywek wyśle wyraźną wiadomością dla innych, że taka działalność nie będzie dłużej tolerowana. Być może wizja wypłacenia portalowi słonych odszkodowań, nakłoni sprzedawców fałszywek do zakończenia biznesu.
Oczywiście część nadal będzie ją kontynuowała, dlatego pozwy nie są jedynym działaniem wymierzonym w fałszywe konta. Z pomocą sztucznej inteligencji, w okresie od stycznia do września 2018 roku, udało się wyłączyć imponującą liczbę 2,1 mld fałszywych kont. To pokazuje jak wielka jest skala tego problemu. Firma podobne działania podejmuje także w przypadku Instagramu, gdzie liczba fałszywek również rośnie lawinowo.
Źródło: Newsroom.fb.com
Technogadżet w liczbach