Facebook zawiesił tysiące aplikacji z powodu naruszania prywatności
Facebook zawiesił tysiące aplikacji współpracujących z platformą. Dokonał tego w ramach śledztwa dotyczącego niewłaściwego wykorzystania danych użytkowników przez ich twórców.
Facebook w ostatnim czasie stał się przedmiotem zmasowanej krytyki z powodu naruszania prywatności swych użytkowników. Wszystko zaczęło się od skandalu z Cabridge Analytica z marca zeszłego roku. Wówczas bezprawnie wykorzystał dane dziesiątków milionów osób, by użyć ich w kampanii wyborczej. Działanie amerykańskiego portalu nie spodobało się rządom wielu krajów, które nałożyły na niego grzywny liczone w miliardach dolarów.
To nie jedyny problem portalu. Aplikacje korzystające z platformy amerykańskiej firmy również mogą stanowić zagrożenie dla prywatności użytkowników. Postanowiono więc przeprowadzić śledztwo, by zbadać czy aplikacje zewnętrznych firm współpracujące z serwisem nie robią niczego podejrzanego. Firma wydała oświadczenie, w którym poinformowała, iż w toku śledztwa przebadano miliony aplikacji. Podejrzane zachowanie udało się wykryć w wielu tysiącach programów, które zawieszono.
Pierwszy etap śledztwa skupiał się na najpopularniejszych aplikacjach i sprawdzeniu do jak wielu danych użytkownika mają one dostęp. W sporej części z nich stwierdzono nieprawidłowości związane z dostępem do danych i przesyłaniem ich na serwery. Amerykańska firma wyjaśniła, że zawiesiła dziesiątki tysięcy aplikacji, należących do 400 deweloperów.
Niektóre aplikacje jedynie zawieszono na czas dokładniejszego sprawdzenia. Natomiast sporej części całkowicie zablokowano dostęp do platformy. Firma nie ujawniła jednak ilu producentów nie będzie mogło już z niej korzystać. Na tym się jednak sprawa nie kończy. Facebook twierdzi, że wobec niektórych firm podjęto kroki prawne. Zapewnia też, że będzie nadal pozywało producentów oprogramowania, którzy używają połączonych z Facebookiem aplikacji do infekowania smartfonów malware.
Technogadżet w liczbach