Fortnite: upadek z wysokości nie jest już śmiertelny
Jeden z grających w Fortnite odkrył kolejny bug, który chroni przed obrażeniami od upadku z dużej wysokości. Wykorzystanie go uniemożliwia jednak skakanie.
Fortnite jak wiele innych gier, posiada sporo bugów, które potrafią w znaczący sposób wpływać na rozgrywkę. W zeszłym miesiącu informowałem o błędzie umożliwiającym zabijanie przeciwników przez ściany własnej fortecy. Również w październiku pojawił się błąd, powodujący śmierć podczas ukrywania się w śmietnikach. A to tylko kilka przykładów bugów, które mogą nas zabić, lub pomóc wygrać bitwę.
Kolejny odkryty bug należy do drugiej kategorii i chroni naszą postać przed obrażeniami spowodowanymi przez upadek z wysokości. Istnieją dwa sposoby wykorzystania tego błędu. pierwszy wymaga po prostu wbiegnięcia w krzaki. Drugi natomiast wiąże się z koniecznością zjechania po tyrolce i jest to bardziej skomplikowany manewr do wykonania. Musimy bowiem zjechać po linie i w odpowiednim momencie zeskoczyć z niej do wody.
Obie czynności czynią naszą postać całkowicie niewrażliwą na upadki, lecz jest przy tym mały haczyk. Bohater nie może bowiem skakać, gdyż podskok wyłącza uzyskaną właśnie przewagę nad pozostałymi. Niestety jest to jednorazowa korzyść. Nie ucierpimy od upadku tylko za pierwszym razem. Gdy spadniemy ponownie, fizyka gry będzie już aktywna i wówczas odniesiemy obrażenia.
Jak dokładnie wygląda tenże bug, możecie zobaczyć na filmie znajdującym się na tej stronie.
Technogadżet w liczbach